Odd that „now and here” is „nowhere”'. Nanamoli Thera
W wewnętrznym przebłysku pojąłem, że jestem nikim. Pessoa
Surrexit autem Saulus de terra, apertisąue oculis nihil videbat (Act. 9,8)Słowa, które przytoczyłem po łacinie, napisał św. Łukasz in actibus. Odnoszą się one do św. Pawła i znaczą: „Paweł podniósł się z ziemi, a gdy otworzył oczy, nic nie widział" (Dz 9,8)
Wydaje mi się, że mają one cztery znaczenia. Pierwsze: gdy się podniósł z ziemi i otworzył oczy, ujrzał nicość, a nicość ta była Bogiem, bo kiedy ujrzał Boga, nazwał Go Nicością. Drugie: kiedy się podniósł, nie widział niczego poza Nim. Trzecie: w żadnej rzeczy nie widział nic poza Bogiem. Czwarte: gdy ujrzał Boga, wszystkie rzeczy wydały się mu nicością. Mistrz Eckhart
Istnieje coś, co stoi ponad stworzonym byciem duszy i czego nie dotyka nic stworzonego, które przecież jest niczym; nawet anioł tego nie ma, który przecież jest czystym byciem, czystym i odległym. Nawet to [bycie] tego nie dotyka. Jest to pokrewne boskiemu rodzajowi, jest samo w sobie jednością i nie ma nic wspólnego z niczym. Na ten temat niejeden ksiądz wie niewiele. Jest to obczyzną i pustynią i jest bardziej bezimienne, niż gdyby miało imię, i bardziej nieznane, niż gdyby było poznane. Gdybyś sam siebie mógł zniszczyć choćby na jedną chwilę, a nawet na czas jeszcze krótszy, to miałbyś to wszystko, czym to jest samo w sobie. Dopóki jeszcze w jakiś sposób baczysz na siebie czy na jakąś rzecz, dopóty o tym, czym jest Bóg, wiesz równie mało, co moje usta wiedzą, czym jest barwa, a moje oko – czym jest smak: tak mało wiesz i jest ci wiadome, czym jest Bóg. Mistrz Eckhart
Bez ciała nie możesz być zabity, bez posiadłości nie możesz być ograbiony, bez umysłu nie można cię zwieść. Nie ma punktu zahaczenia dla pożądania czy lęku. Nisargadatta Maharaj
„To tylko twój umysł czyni cię zagrożonym i nieszczęśliwym. Antycypacja czyni cię zagrożonym, pamięć nieszczęśliwym. Przestań błędnie używać swego umysłu i wszystko będzie z tobą dobrze. Nie musisz tego uporządkowywać, samo się uporządkuje jak tylko zrezygnujesz z wszelkiej troski o przeszłość i przyszłość żyjąc całkowicie w Teraz". - "Ale teraz nie ma wymiaru! Stanę się nikim, niczym!" - "Dokładnie. Jako nic i nikt jesteś bezpieczny i szczęśliwy. Możesz mieć to doświadczenie na życzenie, tylko spróbuj". Nisargadatta Maharaj
Myślę, że jest raczej ważne by utrwalić sobie w umyśle jedną rzecz odnośnie tego co tu zostało powiedziane. Zgodnie z tym poglądem są dwie skale wartości (nie tyle oddzielne co przecinające się pod kątem prostym), które muszą być starannie rozróżnione między sobą. Fizyczny świat w którym żyjemy i jesteśmy, zabarwiony ignorancją i popychany przez pragnienie, zarządzany przez percepcję istnienia i praktyczne wartości na tym oparte. Ale każdy pozytywny metafizyczny system bazujący tylko na logice czy też na uczuciu, oparty o to, jest nawiedzany przez cienie, które sam nieuniknienie rzuca, nie mogąc dostrzec siebie samego (jak słońce). Działa to w oparciu o przyczynę i skutek a myśl tego jest logiczna przez zależność od słowa jest. Jak długo żyjemy na tym świecie, musimy żyć jego sposobem i jego wartościami, inaczej ryzykujemy wpaść do studni gdy idąc zajęci jesteśmy obserwowaniem gwiazd. Ale żadne z jego praw nie jest uczynione absolutnym (bez rozdzielenia idei od doświadczenia). Pustka, o której nie można powiedzieć, że jest lub, że nie jest, ani że ma świadomość lub, że jej nie ma, podczas gdy zaprzecza absolutności wszelkim doświadczalnym wartościom, zarówno istnieniu jak i świadomości – nie może być zidentyfikowana. I to jest doktryna nie-ja tak jak to teraz widzę. Pustka nie może być “izmem” a zatem wprowadzona do światowego schematu; inaczej jak przez zaprzeczenie absolutności wszystkich jego poszczególnych wartości. Nie ma ona większego efektu na zwykłe życie niż teoria względności. Ale tak jak teoria ta całkowicie zmienia kalkulacje przy nadzwyczajnych prędkościach, tak samo jak to widzę, ten element pustki całkowicie zmienia kalkulacje w nadzwyczajnych sytuacjach: śmierci zarówno jako morderstwa, czy samobójstwa, czy jako partnerki starości. Nanamoli Thera
Tylko mądrość która zakłada umysłową kenosis jest prawdziwa. Cała reszta to pożądanie, szukanie rozrywki. Bóg wkracza jedynie do pustego, skupionego w nim serca, nie do serca zajętego przez słowniki. Ceronetti
Zrealizuj siebie
jako oddalonego od tego co może być wskazane jako „to” czy
„tamto”. Jesteś nieosiągalny przez jakiekolwiek zmysłowe
doświadczenie czy werbalną konstrukcję. Odwróć się od nich. Nie
uosabiaj się. Nisargadatta Maharaj
Twój prawdziwy
dom jest w nicości, w pustce wolnej od wszelkiej zawartości.
Nisargadatta Maharaj
Czym wcale nie jesteśmy
zainteresowani, może być tym czym jesteśmy. Nanamoli Thera
Obserwujemy
– i nie aprobujemy ani nie ganimy. Naszą rolą jest nie być
niczym. Pessoa
Trzy
rzeczy przeszkadzają nam słuchać odwiecznego słowa. Pierwszą z
nich jest cielesność, drugą wielość, trzecią – doczesność.
Gdyby człowiek wyszedł poza te trzy rzeczy to zamieszkałby w
wieczności, zamieszkałby w duchu, zamieszkałby w jedności i na
pustyni i tam słuchałby odwiecznego słowa. Mistrz
Eckhart
Są
tacy których wyzyskuje sam Bóg - to prorocy i święci w pustce
świata. Pessoa
Jeżeli
nie jesteś mistrzem faktów, pobiją cię opiniami. Jeżeli nie
jesteś mistrzem pustki, pobiją cię faktami. Nanamoli Thera
Być czymś co
nie czuje ciężaru zewnętrznego deszczu ani smutku wewnętrznej
pustki. Pessoa
Świat powstał
chyba ze strachu przed pustką. Lec
Kiedy
gorzki odór egzystencji unosi się jak smog ze wszystkiego
stworzonego, pustka życia wydaje się bardziej przerażająca niż
jego cierpienie. „Inferum deplorata silentia” ... Connolly
Teistyczna
kontemplacja wydaje się być nieodłączną ukrytego narcyzmu.
Adwaita Wedanta próbuje od tego uciec przez postulowanie absolutnej
jedności i absolutnej straty indywidualności w całości. Ale żeby
zgubić personalną tożsamość i w tym samym czasie zachować
całość co jej oponuje, Adwaita Wedanta oszukuje. Zarówno
chrześcijański jak i inny teizm są nawiedzane przez spektrum
Nicości z którym nie mogą sobie poradzić! Nanamoli Thera
Jeżeli
absolutne zjednoczenie z Bogiem (jak w Adwaicie) jest nauczane, to
kto zginął „ja” (w którym to wypadku już dłużej nie
istnieję) czy „Bóg” (w którym to wypadku zakładam szaleństwo
Niżyńskiego: „Ja jestem Bogiem ...”, lub obaj ( w którym to
przypadku stan ten nie jest odróżnialny od nie-boga). I znów,
jeżeli idea osobowego Boga jest zastąpiona Czystym Bytem, to Byt,
by być czystym, nie może być dostępny wiedzy lub, jeżeli jest,
nie jest czysty. Ale jeżeli nie jest, to nie może być poznane czy
jest to Czysty Byt czy Nicość. Nanamoli Thera
Maja.
Trudność rzucenia się w pustkę. Jeśli uda się pokonać lęk
przed skokiem, pewność, że znajdzie się światło i pokój.
Ceronetti
Noica:
Zamierzałem wam powiedzieć, że człowiek jest tym, co z niego
zostaje, gdy świat unicestwi go i wszystko mu odbierze.
Największy
z nas jest jedynie tym, który poznał z najbliższej odległości
pustkę i niepewność wszystkiego. Pessoa
Przepychu
nicości, imię otchłani, spokoju Zaświatów. Pessoa
Wszyscy
pozostali, wiodący życie bardziej lub mniej skomplikowanych
zwierząt, przemykają przez scenę życia jak niemi statyści,
zadowoleni z próżnej podniosłości swojego entree. Psy i
ludzie, koty i bohaterowie, pchły i geniusze - wszyscy bawimy się w
istnienie, nie myśląc o nim wobec wielkiego spokoju gwiazd. Inni -
mistycy czasu próby i poświęcenia - przynajmniej czują, swoim
ciałem i swoją codziennością magiczną obecność tajemnicy. Są
wolni, bo odrzucają widzialne słońce; są pełni, bo wyzbyli się
próżni świata. Pessoa
Pragnienie
nicości, a więc śmierci, też jest formą istnienia, więc chociaż
zwraca nas przeciwko istnieniu, potwierdza je sobą. Tak rysował się
kolejny paradoks zamknięcia w pułapce bytu. Chwin
Ale
Pseudo-Dionizy Areopagita cieszy się, bo czarna dziura jakby dla
niego została stworzona: podsuwa miły jego negatywnej teologii
uprzedmiotowiony obraz Boskiego Nic, Boga-Nic. Ceronetti
Pewne
osoby z którymi rozmawiam, uważają mnie za niewrażliwego. Jednak
wydaje mi się, że jestem bardziej wrażliwy niż przeważająca
większość ludzi. Z tym zastrzeżeniem, że jestem człowiekiem
wrażliwym, który zna siebie, a tym samym zna istotę wrażliwości.
Ach, to nieprawda, że życie jest bolesne i że bolesne jest myślenie o nim. Prawda jest taka, że nasz ból jest poważny i głęboki tylko wtedy, kiedy udajemy, że taki jest. Jeżeli będziemy go traktować naturalnie, minie tak, jak się pojawił, rozmyje się tak samo, jak narósł, wszystko jest nicością – i nasz ból też do niej należy. Pessoa
Ach, to nieprawda, że życie jest bolesne i że bolesne jest myślenie o nim. Prawda jest taka, że nasz ból jest poważny i głęboki tylko wtedy, kiedy udajemy, że taki jest. Jeżeli będziemy go traktować naturalnie, minie tak, jak się pojawił, rozmyje się tak samo, jak narósł, wszystko jest nicością – i nasz ból też do niej należy. Pessoa
Byłem
bardzo młodym człowiekiem, nieomal dzieckiem, gdy po raz pierwszy,
w następstwie olśnienia, którego nie potrafię określić,
zaznałem uczucia nicości. Cioran
Nie
przypadkiem moja pierwsza książka była eksplozją. Nicość była
we mnie, nie musiałem szukać jej gdzie indziej. Jej przeczucie
miałem jeszcze jako dziecko – w doświadczeniu nudy, katalizatora
odchłannych odkryć. Mógłbym dokładnie określić moment, w
którym miałem odczucie pustki, wyrzucenia poza czas. Nigdy nie
przestałem tej pustki odczuwać, spotykałem się z nią niemal co
dnia. Cioran
Owszem,
nuda to znużenie światem, niewygoda życia, zmęczenie tym, że się
żyło, nuda jest rzeczywiście cielesnym wrażeniem nieogarniętej
pustki świata. Jednak przede wszystkim nuda jest znużeniem innymi
światami, istniejącymi lub nie, niewygoda tego, że trzeba żyć,
nawet jako ktoś inny, nawet jeśli w inny sposób, nawet jeśli na
innym świecie, zmęczeniem nie tylko dniem dzisiejszym i
wczorajszym, ale również dniem jutrzejszym, wiecznością, jeśli
coś takiego istnieje, oraz nicością - jeśli to nią jest
wieczność.
I
nie tylko pustka rzeczy i istnień boli duszę, kiedy ta doświadcza
nudy - boli też pustka czegoś innego, pustka samej duszy, która
czuje pustkę, która czuje, że jest pusta i że w tej pustce
brzydzi się sobą i siebie odrzuca. Pessoa
Przypuśćmy,
że nuda jest tylnymi schodami do wyzwolenia – nieznacząca i tak
często przeoczana. Nikogo kto poznał jej wyższe stopnie nie ma
wśród żywych. Nie Relatywna Nuda długiego oczekiwania na
skrzyżowaniu, na połączenie kolejowe podczas drogi do przyjaciół
– lub pochopnie zaakceptowany weekend ze znajomymi – przeglądanie
głupiej książki. W takiej Relatywnej Nudzie uczucie marnowania
czasu tylko podwyższa cieszenie się nadchodzącą ucieczką,
antycypacją która w międzyczasie nas podtrzymuje.
Absolutna Nuda jest raczej bólem mdłości, to strata środków utrzymania jak dla pianisty strata rąk, nienasycone pragnienie tego o czym wiemy, że czyni nas chorymi, to Wielka Posucha, „Zmysłowość cielesna dla chorej duszy”, „Ciemna Noc Duszy” po wspięciu się na Górę Karmel, to słup soli, wygnanie z kraju którego już nie ma, Grzech przeciwko Duchowi Świętemu, rozbicie wzorców, horror co oczekuje samotnie w nocy, wyjście na pustynię gdzie szydzi Śmierć przez podawanie człowiekowi codziennego jadła i nie może on tego znieść lecz tylko trzyma się ciemności swego cienia przed sobą, gdy jasność światła odsłania uniwersalną pustkę. Nie próbuj teraz zawracać – tu na pustyni być może są otwarte wrota – do chłodnych lasów co je zarosły i do tłocznych miast na nich wybudowanych. Nanamoli Thera
Absolutna Nuda jest raczej bólem mdłości, to strata środków utrzymania jak dla pianisty strata rąk, nienasycone pragnienie tego o czym wiemy, że czyni nas chorymi, to Wielka Posucha, „Zmysłowość cielesna dla chorej duszy”, „Ciemna Noc Duszy” po wspięciu się na Górę Karmel, to słup soli, wygnanie z kraju którego już nie ma, Grzech przeciwko Duchowi Świętemu, rozbicie wzorców, horror co oczekuje samotnie w nocy, wyjście na pustynię gdzie szydzi Śmierć przez podawanie człowiekowi codziennego jadła i nie może on tego znieść lecz tylko trzyma się ciemności swego cienia przed sobą, gdy jasność światła odsłania uniwersalną pustkę. Nie próbuj teraz zawracać – tu na pustyni być może są otwarte wrota – do chłodnych lasów co je zarosły i do tłocznych miast na nich wybudowanych. Nanamoli Thera
Poza
niczym, nic nie było obiektem mej miłości. Pessoa
Są
chwile, kiedy pustka odczuwania własnego życia osiąga intensywność
czegoś pozytywnego. Pessoa
Między
człowiekiem a nicością rozciąga się cień Boga. Gomez Davila
Wszyscy
mamy klucze do drzwi otwierających się na świetlisty i szlachetny
spokój pustkowia. Gomez Davila
Pustynia nie jest
miejscem gotowych odpowiedzi. Przeciwnie, jest miejscem zadawania
pytań. Jest miejscem oddalenia się od ludzi, przestrzenią
samotności. Językiem pustyni nie jest słowo, ale dojmujące
milczenie. Ale te okoliczności nie powinny być przeszkodą.
Pustynia jest przynajmniej szansą napotkania Istotnego. „Pozytywne”
rozwiązania, zdaje się, wyczerpały już swoją moc.
Czaja
Właściwie
człowiek powinien być zawsze jak biała kartka papieru, na której
jest miejsce na wszystko. A tak naprawdę to ludzie bardzo szybko
stają się zeszytem kartkowanym, liniowanym albo w ogóle książką
buchalteryjną. Bobkowski
Samotność.
Wprost dominujący ból osamotnienia. Brak śmiechu, rozgardiaszu,
ożywienia. To więcej niż samotność, to zupełna pustka
podkreślająca obcość wszystkiego dookoła. Pessoa
Duchowa
pustynia nie zawsze musi oznaczać jałowość. Skutkiem tego, że
trzeźwość spojrzenia pozwala nam dostrzec pustkę, przemienia się
ona w poznanie. Cioran
Tao
jest w pustce. Pustka jest postem umysłu. Chung-Tzy
Zarzut wobec
wiedzy: ten świat nie zasługuje na poznanie. Cioran
O
biedni, którzy to czujecie, którym także trudno mówić o ludzkim
przeznaczeniu, których także przejmuje do cna nicość, co włada
nad nami, którzy tak do gruntu pojmujecie, że rodzimy się dla
nicości, że miłujemy nicość, wierzymy w nicość, zapracowujemy
się dla nicości, aby z wolna przejść w nicość – cóż mogę
na to poradzić, że uginają się pod wami kolana, gdy się nad tym
poważnie zastanowicie? Holderlin
Człowieka
w pojęciu egzystencjalisty nie można zdefiniować dlatego, że jest
on pierwotnie niczym. Będzie on czymś dopiero później, i to
będzie takim, jakim się sam uczyni. A więc nie ma natury ludzkiej,
ponieważ nie ma Boga, który by ja w umyśle swym począł. Człowiek
jest poza tym nie tylko taki jakim siebie pojmuje, lecz również
taki, jakim chce być, jakim się pojął po zaistnieniu i jakim
zapragnął być po tym skoku w istnienie. Człowiek jest tylko tym,
czym siebie uczyni. Sartre
Byt
ludzki, ta „ostoja skończoności” pogrąża się w nicość,
czego szczególną ekspresją jest fenomen śmierci. Heidegger
W
uwagach, które uderzająco przypominają w tym zapiski Pessoi,
powiada Kertesz, że życie współczesnego człowieka to na wpół
animalna, wegetatywna egzystencja. Żyjemy jak w hipnotycznym śnie z
którego nie chcemy się obudzić, bo w ogóle nie wiemy, że śnimy.
Życie wypełniamy zbędnymi rzeczami, uganiamy się, ale nie bardzo
wiadomo za czym. Kręcimy się w kółko bez wyraźnego celu, a
gorączkowa aktywność nie jest wbrew naszym złudzeniom ekspresją
żywotności, ale właśnie ucieczką przed życiem i zagłuszaniem
lęku przed śmiercią. Idzie już w gruncie rzeczy o to, by nie
myśleć, o to, by histerycznie wypełnić pustkę – owo miejsce po
człowieku – którą w istocie jesteśmy. Czaja
Życie,
czyli deklinację nicości przez przypadki codziennych zdarzeń.
Czaja
Pragnienie
nicości, a więc śmierci, też jest formą istnienia, więc chociaż
zwraca nas przeciwko istnieniu, potwierdza je sobą. Chwin
Jako
wyobcowany z ostatecznej mocy bytu, człowiek jest zdeterminowany
przez swą skończoność. Jest wydany na pastwę swego naturalnego
fatum. Wziął się z nicości i powróci do nicości. Tillich
Pod
bacznym spojrzeniem Diogenesa rzeczy traciły swą niewinność; to
spojrzenie nauczyło nas, jak głęboki jest związek między
szczerością i nicością. Cioran:
„Pełne
serce w pustym świecie” - Chateaubriand mylił się, definiując w
ten sposób nudę; mylił się przez swą pychę. Bo w nudzie nie
istniejemy bardziej niż świat, lecz właśnie tak mało jak
on, tworzymy zgodność dwóch pustek.
Gdy
spoglądasz w podziemia własnego istnienia, otwiera się pustka,
która przeraża bardziej niż wszystkie tajemne pieczary świata.
Istnienie
odsłania się jako takie – holowane przez nicość. Bo Nicość
nie znajduje się na granicach świata, to świat leży na
peryferiach Niczego.
Doświadczenie
pustki to mistyczna pokusa niewierzącego, to dana mu możliwość
modlitwy, to chwila jego pełni.
Jak
uwierzyć choćby w cień postępu, uświadamiając sobie, że
chrześcijańskim bajeczkom udało się zdusić stoicyzm! Gdyby to on
rozprzestrzenił się, zapanował nad światem, człowiek
zrealizowałby się całkowicie albo prawie całkowicie. Rezygnacja,
gdyby stała się obligatoryjna, nauczyłaby nas znosić nasze
nieszczęścia z godnością, sprawiłaby, że zamilkłyby nasze
głosy, umielibyśmy chłodno spoglądać w naszą nicość.
Wszystkie
wielkie konwersje rodzą się z nagłego objawienia czczości życia.
Nie ma nic bardziej poruszającego i fascynującego, niż ten
raptowny wstrząs i jasność, w której widać pustkę egzystencji.
„Wyjałowienie
świadomości”, na jakie narzekają święci, jest psychicznym
odpowiednikiem pustyni zewnętrznej. Pierwotne objawienie każdego
klasztoru: wszystko jest niczym.
Melancholia
to coś w rodzaju wyrafinowanej nudy, uczucia, że nie należymy do
tego świata. Dla melancholika określenie, „nasi bliźni” nie ma
żadnego sensu. Jest to poczucie nieodwracalnego wygnania, bez
wyraźnych przyczyn. Melancholia jest uczuciem głęboko samoistnym,
niezależnym zarówno od porażek jak i sukcesów.
Zaciekłe
kochać życie i żebrać u siebie samego o odrobinę współczucia
dla bezkresnej nieobecności, którą zieje twoja pustka — to być
żałosnym ogrodnikiem nicości, który sieje fiołki i zgniliznę.
Wizyta
pewnego malarza, który opowiada mi, jak będąc na Południu, udał
się z wizytą do pewnego ślepca i zastał go samego, pośród
ciemności: nie mógł się powstrzymać od wyrażenia litości i
zapytania go, czy można znieść istnienie, kiedy nie widzi się
światła. „Nie wie pan, co pan traci” - brzmiała odpowiedź
ślepca.
Według
Nagardżuny - umysłu subtelnego, który wyszedł nawet poza nihilizm
– tym co Budda podarował światu jest „nektar pustki”. Czyż
na granicy najbardziej abstrakcyjnej i destrukcyjnej analizy
odwoływanie się do napoju, niechby nawet napoju bogów, nie jest
słabością, ustępstwem? Obojętnie, jak daleko by się zaszło,
wszędzie wlecze się za sobą hańbę bycia – lub bycia kiedyś –
człowiekiem.
Po
co nosić maskę, gdy nie ma się już twarzy?
Melancholia
to żal po innym świecie, nigdy jednak nie dowiedziałem się, po
jakim.
Wiem,
że wszystko jest nierzeczywiste, ale nie wiem, jak tego dowieść.
Skądinąd
przystosowanie jest znakiem braku charakteru i wewnętrznej pustki.
Obsesyjne
odczucie własnej nicości to nie pokora, bynajmniej! Trochę,
troszeczkę pokory - tego potrzebowałbym bardziej niż ktokolwiek.
Ale od tego odczucia własnej nicości wprost pęcznieję z dumy.
Cioran
To
wizjoner! Pośrodku zaludnionego świata widzi pustkę. Lec:
Obwód
zera może być bardzo wielki.
Nie jednemu zeru
wydaje się, że jest elipsą po której świat się kręci.
Nie zgadzam się
z matematyką. Uważam, że suma zer daje groźną liczbę.
Zero to jeszcze
nic ujemnego.
Łączcie się
ludzie, patrzcie, zero to nic, ale dwa już coś znaczą.
Stawia siebie
przed pierwszymi. Ma rację. Jest zerem.
Jest w nim
olbrzymia pustka wypełniona po brzegi erudycją.
Zanotował swą
pustkę na tysiącu stron.
Wielka jest siła
nicości, nic już jej nie można zrobić.
Pustka w głowie
powiększa swobodę ruchu jednostki.
Nie
dość jest istnieć po prostu, nierefleksyjnie, biernie, negatywnie,
trzeba jeszcze istnienie swe zamanifestować wyraźniej na tle
możliwej śmierci i otaczającej nicości, która stanowi jakby tło
negatywne wszystkich istnień, jak przestrzeń międzygwiezdna
stanowi rodzaj podkładu dla istnienia gwiazd, planet, komet i
naszych własnych ciał. Witkacy
I dobrą jest ta
nauka, że człowiek powinien się w tym świecie zachowywać tak,
jak gdyby był martwy. Święty Grzegorz powiada, że nikt nie może
w wielkim stopniu posiąść Boga, jak tylko ten kto całkowicie
umarł dla tego świata. Mistrz Eckhart
Dlatego,
jeśli chcesz żyć i jeśli chcesz, żeby żyły twoje uczynki, to
musisz dla wszystkich rzeczy obumrzeć i stać się niczym.
Stworzeniu właściwe jest to, że robi coś z czegoś; ale Bogu
właściwe jest to, że coś czyni z niczego. Jeśli zatem Bóg ma
dokonać czegoś w tobie lub z tobą, to musisz wpierw stać się
niczym. Mistrz Eckhart
Żyć,
to znaczy musieć robić coś określonego, czyli wypełniać jakieś
zadania; im bardziej zatem się od tego uchylamy, tym pustsze staje
się nasze życie. Ortega y Gasset
Gesty
automatyczne, rutynowe, monotonne, udawana żywotność. Kryje się
za tym wielka pustka, to znaczy moje życie. Czekam na koniec wojny.
A co dalej? Na co wtedy będę czekał? S. Mihail
Stracić
wszystko, absolutnie wszystko, to w trzydziestym roku życia może
nie być klęską, lecz świadectwem dojrzałości. S. Mihail
Z
obawy ściągnięcia na siebie oczu i uwagi ludzie wyrzekają się
własnego charakteru i zanurzają się w nicości, żeby się nie
narazić na obmowę. Chamfort
„Jak
wykluczyć samego siebie?” - pyta Bergson -. Innymi słowy, jak
wyeliminować swój byt, który ową nicość sobie uświadamia.
Wynik postawionego pytania, jak można by się spodziewać, jest
negatywny. Filozof pisze: „Widzę siebie unicestwionym tylko wtedy,
jeśli przez akt pozytywny, jakkolwiek mimowolny i nieświadomy, już
wskrzesiłem sam siebie. Tak więc wszystko na próżno, zawsze coś
postrzegam, bądź od zewnątrz, bądź od wewnątrz”. Dlatego
nicość – według Bergsona – jako absolutna pustka jawi się
niemożliwością dla naszego umysłu, nie mówiąc już o jej
realnym istnieniu. Prokopski
Konkretnymi
formami egzystencji, które otworzyły przed nami wraz z nicością,
także możliwość właściwej egzystencji były: ironia,
nuda, melancholia, lęk i rozpacz. Kierkegaardowska analiza tych
fenomenów pełni w kontekście nihilizmu trojaką funkcję: po
pierwsze, zdaje człowieka na samego siebie i stawia go w obliczu
gołego istnienia, po drugie, stawia go w obliczu nicości
świata i w pustce; po trzecie, stawia człowieka przed
decyzją: „albo” rozpaczać „albo” odważyć się na skok w
wiarę. Dzięki owemu „albo-albo” człowiek nie stoi już w
obliczu nicości, lecz w obliczu Boga – Boga, który
z nicości stworzył bycie. Wiara w Boga dokonuje pozytywnej
transformacji nihilizmu. Lowith