sobota, 15 marca 2014

Spojrzenie: Ten ogień w oczach szukający zemsty

To ci się przydarzyło, nie mam żadnych wątpliwości.

Całkowicie niezależnie od towarzystwa w jakim jesteś w danym momencie, mówisz coś, czego nie powinieneś powiedzieć. To znaczy, że mówisz coś, co byłoby całkowicie dopuszczalne normalnie, ale nie w towarzystwie w którym jesteś.

Biorący udział w rozmowie patrzą na ciebie ukradkiem, zastanawiają się, co się stanie. Patrzysz w oczy temu, którego uderzył meteor i co widzisz? Nic, tylko stalowe szare spojrzenie, nie przejawiające żadnego śladu emocji, ani żadnego cienia nadchodzącej zemsty.

Kim są słuchacze, których obrażasz? Pan Brooks, pani Davis, pastor Miller i pan Goldman, cztery najpopularniejsze żydowskie nazwiska w Ameryce.
Co im powiedziałeś?

Że holokaust to oszustwo, oczywiście. Associated Press mówi, że liczba żydowskich zgonów w II wojnie światowej wynosi 82.000. Czerwony Krzyż doszedł do 140.000. Więc skąd bierze się liczba 6 mln? I co z wszystkimi tymi ludźmi w więzieniach, którzy zaledwie próbowali zwrócić na to uwagę?

Wśród żydowskich słuchaczy podnoszą się tarcze i w mózgach rejestruje się im memorandum myślowe: ‘ten człowiek ma być zniszczony.’ I zaraz żydowskie uzupełnienie. Oczywiście nikt nie musi wiedzieć JAK ich zniszczono, żeby ludzie nie nabrali podejrzeń o tym co się dzieje.

Nieświadomy lecących na ciebie ze wszystkich stron niewidzialnych sztyletów, ty jednak bzdurzysz dalej.

Komora gazowa w obozie w Auschwitz wybudowana w 1946 roku, rok po ZAKOŃCZENIU II wojny światowej. Fred Leuchter udowodnił, że tam nie było gazowania. Większość współwięźniów zmarła na skutek głodu i tyfusu, kiedy alianckie bomby odcięły niemieckie dostawy. Po amerykańskim zbombardowaniu bezbronnego Drezna, największą zbrodnią II wojny światowej było zagłodzenie niemieckich jeńców wojennych po wojnie przez gen. Eisenhowera. Czerwony Krzyż przeprowadził dokładną inspekcję wszystkich niemieckich obozów, ale Stary Ike, którego West Point ochrzcił ‘strasznym szwedzkim Żydem,‘ nie pozwolił Czerwonemu Krzyżowi na oglądanie tych wszystkich powoli umierających Niemców na francuskich polach. Ani Ike, ani Churchill, ani DeGaulle, nigdy nie wspomnieli o holokauście. Teraz jest to światowy kult, głoszący eksterminację Palestyńczyków i zniesienie swobody wypowiedzi na całym świecie. Widocznie to wygraliśmy w II wojnie światowej – światową tyranię żydowską.

Do tej pory, oczywiście, większość Żydów opuściła publiczność, planując jak zniszczyć ci przyszłość. Najpierw dostają cios twoje możliwości finansowe, bo każdy przyjaciel jakiego miałeś w biznesie, miał żydowskiego przyjaciela, z którym robi biznes, prawdopodobnie na wyższym poziomie niż twój.

To nie jest fikcja. Amerykańską sceną społeczną i biznesową rządzi sieć sayanim. Coś nieprzychylnego dla Żydów i jesteś wyeliminowany z biznesu.

W przypadku Paula Topete, balladzisty i wirtuoza gitary z zespołu Pokerface, wycofali się sponsorzy koncertu, gdyż był “zbyt patriotyczny” w video wykorzystywanym grupę rezerwistów (prawdopodobnie stworzoną i strategicznie ulokowaną przez Żydów).

W przypadku scenarzysty J B Campbella, było to wykluczenie go z zawodu (inspektor pól naftowych) i odrzucenie wszystkich scenariuszy za to, że były “za bliskie prawdzie” i doprowadzenie go do skrajnego ubóstwa.

W przypadku gospodarza radia dla rowerzystów Claytona Douglasa, były to naciski na jego reklamodawców do wyrzucenia go, a nawet podstawienie tajnej policjantki by się z nią ożenił. Teraz to jest wtargnięcie do twojego domu!

W przypadku niedoszłego białego patriotycznego kandydata Johna DeNugenta, było to wyciągnięcie z domu w środku nocy i w kajdankach przyjaciela Henrika Holappa, za to, że naruszył jakieś prawo UE zabraniające swobodnych wypowiedzi, oraz doholowanie go do fińskiego więzienia.

To sprowadza “spojrzenie” na inny szczebel.

“Spojrzenie” oznacza, że jesteś na drodze do więzienia, bo właśnie wszedłeś w konflikt z prawem wobec większości korporacyjnego świata zachodniego przeciwko, jak się domyślasz, zniesławieniu pamięci o zmarłych, lub w tym przypadku, kilku tysięcy żydowskich trupów, które zdobywały miliardy dolarów w odszkodowaniach za holokaust dla społeczności żydowskiej na całym świecie, dzięki prawnym ślizgaczom hojnie smarowanym przez żydowskich sędziów.

Wszystko co woła o wolność jednostki i prawa konstytucyjne jest albo infiltrowane albo dobierane, a jeśli to niemożliwe, niszczone. To dlatego mamy wszystkie te grupy typu Partii Herbacianych, paradujące wokół, bo założono je, jak kampanię Rona Paula (odpowiednik polskojęzycznego J. Korwina-Mikke/a303), by odciągnąć malkontentów, zepchnąć ich na margines, a następnie zneutralizować jako siłę polityczną. Jeśli prawnik Hitlera był Żydem, był nim również szef kampanii Rona Paula.

Więc o co chodzi w spojrzeniu?

Ostatecznie chodzi tu o utrzymanie bardzo szkodliwej fikcji, by ta jedna grupa intrygantów przestępczych, wymachujących bardzo błędną i niedorzeczną filozofią, że są wybrańcami w wyniku tych dwuizbowych głosów ich boga, który na przestrzeni dziejów nakazywał im grabić i mordować kogo tylko chcieli, tak długo, jak wielbią go “i przynoszą mu złoto,” wszystko będzie OK.

Powiedzą wam nawet buddyści, że czeka was ogień piekielny, a sztuką jest przez niego przejść, i każdy ich rozumie. Ale łatwiejsze może być przejście przez ogień piekielny niż przez to “spojrzenie.” Nie pamiętam czy to był Ezra [Pound] czy Eustace [Mullins], ale wyjaśnienie jest takie:

Pasożyt ukradkiem zaczyna osłabiać i niszczyć naturalnych przywódców gojowskiej społeczności, tych którzy przewodzili pogromom. Ci przywódcy nagle dowiadują się, że znika ich majątek. Odnajdują się dokumenty, które dowodzą, że ich własność należy do kogoś innego. Ich córki są rozpustnicami i błąkają się po innych miastach. Ich reputacja jest zniszczona, a gojowska społeczność obraca się przeciwko nim. Teraz wśród Gojów pojawia się kilku nowych przywódców. Bez wyjątku, są to ludzie, którym nagle sprzyja szczęście, i bez wyjątku, ich szczęście może mieć początek u Żydów.

To Ezra Pound rozpoczął badanie cywilizacji bizantyjskiej, i to on przypomniał światu o tej szczęśliwej nie-żydowskiej ziemi. To od Bizantyjczyków Pound przyjął nie stosującą przemocy zasadę kontrolowania Żydów:

“Rozwiązanie problemu żydowskiego jest proste,” powiedział. “Trzymać ich z daleka od banków, edukacji i rządu.” To bardzo proste. Nie ma potrzeby zabijania Żydów. Faktycznie każdy pogrom w historii był dla nich korzystny, i w wielu przypadkach przez nich sprytnie wszczynany. Wyrzuć ich z banków i nie będą rządzić życiem gospodarczym społeczeństwa. Wyrzuć ich ze szkolnictwa i nie będą deprawować umysłów młodzieży na swoje wywrotowe doktryny. Wyrzuć ich z rządu i nie będą zdradzać narodu.

Chociaż długo mogę mówić o elementach tego zorganizowanego strachu, uwolnionego na cały świat, to nigdy nie będę w stanie go pojąć. Jednak musimy z nim walczyć, i to szybko, zanim zabije nas wszystkich, co skrzętnie stara się zrobić w tej chwili. Przez resztę naszego życia będzie kontynuował robić to co robił od początku, chyba że zdefiniujemy go i odtrujemy, oraz zrobimy ze świata raj na ziemi, do którego wszyscy, czy wiesz o tym czy nie, desperacko staramy się dotrzeć.

Nic więcej ma więcej sensu niż próba stworzenia raju, którego pragniemy na świecie w którym żyjemy, ale są tacy, którzy wiecznie próbują nas przed tym powstrzymać, bo kiedy już zmuszą cię do porzucenia wiary w nadzieję, czy nawet nadziei wiary, mogą cię zmusić do zrobienia absolutnie wszystkiego co zechcą.

John Kaminski, tłumaczenie Ola Gordon 

Źródło →

piątek, 14 marca 2014

Polskie dzieci porwane do adopcji przez Niemców

„Lebensborn”, czyli „Źródło życia” – taką nazwę nosiła nazistowska organizacja działająca w strukturach SS. Jednym z jej zadań było uprowadzenie do Niemiec i zgermanizowanie polskich dzieci „wartościowych rasowo”. Ocenia się, że z 200 tysięcy porwanych, do Polski po wojnie powróciło zaledwie 10 procent. Po zaanektowaniu ziem polskich do Rzeszy oraz po utworzeniu Generalnej Guberni, naziści rozpoczęli realizację tzw. Generalnego Planu Wschodniego. W założeniu „wielkiego planu” ludność słowiańska miała zostać zdegradowana do roli sług aryjskich panów, częściowo wysiedlona (aby nie zabierać „wyższej rasie” przestrzeni życiowej), a w ostateczności – wyniszczona. Jednak niemiecki Urząd do Spraw Rasowo-Politycznych uznał, że część polskich dzieci można jeszcze zgermanizować.

Porwane do adopcji

Sposobów „rabunku dzieci” było wiele. Tajny plan Heinricha Himmlera zakładał, że w przyszłości na terenie dawnych ziem polskich pozostaną wyłącznie cztery klasy szkoły powszechnej, w których nauka byłaby ograniczona do liczenia do 500, pisania swojego nazwiska oraz przyswajania tego, że – nakazem natury i zgodnie z zasadami krwi – obowiązkiem jest posłuszeństwo wobec Niemców. Jeżeli jednak polskie dziecko wyróżniałoby się, to do 12. roku życia trafiałoby ze zmienionym nazwiskiem do Rzeszy. Plan przewidywał adopcję, zmianę danych personalnych i dalszą germanizację.


Tak jak większość wizji wysoko postawionych SS-manów, którzy zbyt dosłownie angażowali się w nazistowską ideologię, tak i powyższy plan był w rzeczywistości zupełnie nierealny. „Wartościowe rasowo” dzieci w rzeczywistości odbierano rodzicom siłą lub podstępem. Z terenów, na których mieli zamieszkać niemieccy koloniści, ludność wysiedlano, a raczej: wysyłano do obozów pracy lub obozów koncentracyjnych. Dzieci wysiedlonych nie miały w warunkach terroru szans, by czymkolwiek „wyróżniać się” poza cechami fizycznymi. Dlatego selekcja była prosta: te o wyglądzie nordyckim (na oko silne, „aryjskie”, a przede wszystkim – zbyt małe, by pamiętać swoją przeszłość) jechały do Niemiec. Reszta trafiała do obozów.

Czasem wysiedlenia dzieci spotykały się z silnym oporem ludności. Na Zamojszczyźnie, na trasach, którymi transportowano do Rzeszy porwane maluchy, konspiracyjne organizacje wojskowe (przede wszystkim Armia Krajowa i Bataliony Chłopskie) wykradały lub wykupywały dzieci od niemieckich konwojentów. Pomoc ta była jednak zbyt słaba. Większość porwań zakończyła się sukcesem okupanta. Przewiezione do Rzeszy dzieci umieszczano w specjalnych zakładach lub od razu w niemieckich rodzinach zastępczych. Ich metryki oraz wszelkie możliwe dokumenty potwierdzające prawdziwą tożsamość skrupulatnie niszczono. Prawdopodobnie do dziś żyje wiele z nich. Równie prawdopodobne jest to, że wielu nigdy nie poznało swojej historii i nigdy nie zdawało sobie sprawy ze swoich polskich korzeni.

Kim naprawdę jestem?

Najbardziej znaną historią są dzieje Alojzego Twardeckiego. Jako mały chłopiec oddany do adopcji niemieckiej, Twardecki wyrósł z przekonaniu, że jest Niemcem. Wiedział, że był adoptowany, jednak wpojono mu nieprawdziwą historię życia: opowiedziano, że jego rodziców biologicznych (Niemców) zamordowali Polacy. Dlatego, kiedy odnalazła go biologiczna matka, nie mógł długo uwierzyć w ani jedno jej słowo.

„Słuchałem historii o heroicznych zmaganiach uczestników Powstania Warszawskiego, o bohaterstwie dzieci Warszawy, o Armii Krajowej, zamachu na Kutscherę i Cafe-Club, o potężnym ruchu partyzanckim… i traciłem poczucie rzeczywistości […]. A te bzdury o obozach koncentracyjnych! Nikt u nas nie dawał temu wiary i nie tylko u nas. Spotykałem Amerykanów, którzy również twierdzili, że to komunistyczna propaganda. Nawet dziadek i tata podawali takie wiadomości w wątpliwość”. Niechęć chłopca do wszystkiego co znajdowało się na wschód od Odry, musiała zostać zweryfikowana.

Twardecki wrócił do Polski (nie znając języka), w Polsce zdecydował się studiować i założyć rodzinę. Jak jednak wspominał, jego niemiecka rodzina zastępcza była dla niego cudowna i zapewniła mu szczęśliwe dzieciństwo. Bardzo długo zmagał się z ustawieniem sobie wszystkiego na nowo. Gdy pojechał do Oświęcimia, aby przekonać się, że obozy nie były propagandą, przez pewien okres swojego życia nienawidził tego, co niemieckie. Zamęt w jego psychice, w pewnym sensie nieuleczalny, spowodowany został właśnie absurdalną polityką rasową nazistów. Podobnie jak doświadczenia innych dzieci, które kilkakrotnie „traciły tożsamość”.

W taki sposób właśnie określała uczucie towarzyszące ciągłym zmianom personaliów Anna Kociuba, porwana w wieku sześciu lat. Jak wspominała, gdy trafiła do Austrii do rodziny zastępczej, długo przyzwyczajała się do przybranych rodziców, bała się, że znowu zostanie zabrana w jakąś podróż i „przechowywana” w przejściowych obozach Lebensbornu. W końcu jednak zakodowała sobie, że ma na nowy dom, „mamę” i „tatę”. „Stopniowo wrastałam w nowe środowisko – opowiadała w wywiadzie dla Fundacji „Moje wojenne dzieciństwo” – nie mówiłam już po polsku i sama już nie wiedziałam, kim tak naprawdę jestem”. Jednak gdy tylko przestała tęsknić i płakać za biologicznymi rodzicami, ci odnaleźli ją. Z niemieckiego znowu musiała przejść na polski.
Nieustanna zmiana tożsamości musiała pewnie odcisnąć piętno na uprowadzonych dzieciach. Część z nich jednak nie może nawet zmierzyć się z własną historią, gdyż do dnia dzisiejszego nigdy nie miała okazji zdać sobie sprawy z własnej, wojennej przeszłości.

Ewa Frączek, WP.PL

http://odkrywcy.pl/kat,1037775,title,Polskie-dzieci-porwane-do-adopcji-przez-nazistow,wid,15974227,wiadomosc.html?smg4sticaid=6114a1

niedziela, 9 marca 2014

Wielki finansowy szwindel

To, co kontrowersyjne w działaniu FED i całkiem różne od systemu, który działa w Polsce, jest to, że każda emisja dolarów do systemu finansowego jest pożyczką na procent.
 
Kilka dni temu Polskie Radio doniosło, że złapano kasjera bankowego, który sfałszował 125 tysięcy zł. W mediach poinformowano, że to przestępstwo jest zbrodnią i grozi za nie 25 lat więzienia. W radiu, gdzie o tym usłyszałem, czuć było propagandową przestrogę, aby inni obywatele nie naśladowali przestępcy.
Wszyscy słusznie uznamy, że mężczyzna robił źle, bo kradzież jest czymś złym. Gdyby wszyscy chcieli drukować pieniądze, nic nie miałoby sensu. Pieniądz jest jeden i drukuje go państwo. W obecnym systemie nie będzie inaczej. Oczywiście na jednym terenie może istnieć wiele różnych rodzajów pieniędzy, np. pieniądz lokalny, ale dla uniknięcia bałaganu przyjmijmy, że w obecnych czasach pieniądz mogą drukować i emitować tyko banki centralne.

Pieniądz odpowiada umownym wartościom innych dóbr, które z kolei oparte są na subiektywnych opiniach ludzi wyceniających swoje towary. Ludzie lubią przeróżne dobra. Lubią więc pieniądze, za które te dobra mogą nabyć. Nabywanie dóbr jest przyjemne, a gdy pieniędzy brakuje, można je pożyczyć.
To samo robią rządy wielu państw na świecie. Gdy pieniędzy brakuje, pożyczają je. Tymczasem ludzie wolą wybierać takie rządy, które chętnie wydają zgromadzone dzięki podatkom pieniądze.

 ***

Wartość pieniądza opiera się na wierze społeczeństwa, że w każdej chwili trzymany w ręku papierek/banknot można zamienić na towar, np. na żywność. Dlatego też nie wolno samemu w domu drukować pieniędzy. Nie wolno na łapu-capu robić tego nawet NBP. Owszem, Narodowy  Bank Polski jako bank centralny decyduje ile pieniędzy należy drukować. Jednak musi robić to uczciwie, w pewnych określonych ramach, a wiec tak, by wartość pieniędzy odpowiadała wytwarzanym na okrągło przez społeczeństwo dobrom.

 ***

 Polski rząd drukuje pieniądze bez pokrycia

Właściwie to mit. Gdy polski rząd nie ma pieniędzy, nie wolno mu iść bezpośrednio do NBP, by ten dodrukował pieniądze. To co mu wolno wynika z międzynarodowych umów i ustaleń. Co wiec rząd może zrobić? Musi pożyczać w bankach komercyjnych. Tak nakazuje prawo.

 Premier Polski Idzie więc po pożyczkę do banku komercyjnego, a ten idzie dalej, np. do NBP, by kupić rządowe obligacje. Przypomnijmy:  rząd nie może iść po pieniądze bezpośrednio do NBP, gdyż zabrania to Art. 220. Konstytucji RP, która stanowi, że:

Ustawa budżetowa nie może przewidywać pokrywania deficytu budżetowego przez zaciąganie zobowiązania w centralnym banku państwa.

A więc, rząd RP zamiast wprost w NBP idzie się zadłużyć do banku komercyjnego, który żeby dać pieniądze, idzie się zadłużyć do NBP pod zastaw rządowych obligacji (często też „zadłuża się” w swoich filiach zagranicznych, aby obligacje kupić). Rząd może emitować obligacje i sprzedawać je za złotówki, ale też inne waluty, jak euro czy dolary. Taka kreatywna księgowość. Każdy o niej wie, ale nikt z nią nic nie zrobi, bo nikt nie chce skończyć jak Kennedy (historycy mówią, że był ignorantem, babiarzem i narkomanem. Pewnie to prawda, ale mało kto wspomina, że podpadł FED drukując 2 „niezależne” miliardy dolarów, które po jego śmierci szybko wycofano z rynku).

Kreacja pieniądza w Polsce

To kolejna oficjalna możliwość tworzenia pieniędzy. Powstają na rachunkach bankowych. Mówi się wtedy o pieniądzu bezgotówkowym. Otóż bank nie musi trzymać wszystkich pieniędzy u siebie. Obecnie większość pieniędzy jest przelewana z konta na konto w formie bezgotówkowej. Rezerwy banków, a wiec pieniądze zgromadzone w bankowych sejfach to 3,5 procent wszystkich zdeponowanych w banku pieniędzy. Reszta krąży w obiegu w formie kredytów, pożyczek, inwestycji, itd.

By zrozumieć ten system należy wyobrazić sobie państwo, na terenie którego są przynajmniej dwa banki:

Jan kupuje dom od Henryka. Potrzebuje kredytu. Idzie więc po pieniądze na zakup domu do banku A w którym ma rachunek bankowy. Henryk ma rachunek w banku Z.

Jan dostaje kredyt i pieniądze trafiają do Henryka na jego rachunek w banku Z. Jan nie dostaje tych pieniędzy do ręki. Jan ufa, że pieniądze te trafią z banku A do banku Z. Ma rację. Gdy Henryk sprawdza swoje konto w banku Z, pokazuje  się wiele cyfr. Obaj są zadowoleni.

Tymczasem Henryk chce dokonać zakupu samochodu. Idzie więc do salonu samochodowego. Salon samochodowy ma konto w banku A. Gdy kupuje samochód, w  banku Z przelewają pieniądze do banku A.

Tymczasem Diler samochodowy chce kupić od Jana małe mieszkanie w bloku, którego ten już nie potrzebuje, bo „ma” własny dom. Obaj mają konta w banku A. Tu zmienia się tylko liczba cyfr na koncie.

Banki, żeby zaoszczędzić sobie pracy, nie wysyłają sobie od razu pieniędzy. Dodatkowo bank A i bank Z mają tego samego właściciela…

Jak widzimy, banki są ze sobą powiązane. Tworzą jeden wielki system bankowy. Spotyka się wiele opinii, że banki wcale nie konkurują ze sobą.
W 2007 roku e-mailowo naiwnie zapytałem ekonomistę Mateusza Machaja:

 - Proszę mi powiedzieć, co zagraniczne banki robią z zyskiem? (Przepraszam zainteresowanego za opublikowanie odpowiedzi, ale sprawa jest bardzo ważna).
 - Nie wiem co się dzieje z zyskiem takich banków. Trzeba by było zajrzeć dokładnie do ksiąg. Nie znam dokładnych publikacji na ten temat i nigdy się tym za bardzo nie interesowałem. Sadze jednak, że jest to kwestia niezwykle istotna i pewnie warto się w nią wgłębić. Natomiast same banki w dużej mierze funkcjonują jak kartel, ponieważ całym rynkiem steruje NBP.

Proszę Państwa… Wymogi, że nawet bezrobotny musi założyć konto w banku, by otrzymać zasiłek, to też część tego systemu, tej konstrukcji, by pieniądze krążyły wewnątrz systemu bankowego. Dzisiaj się płaci kartą, a pieniądz papierowy i metalowy to według wielu znawców tylko 3,5 proc. wszystkich pieniędzy krążących w obiegu. Przypadkowo tyle, ile wynosi rezerwa obowiązkowa banków w Polsce.

 Kreacja pieniądza na świecie. Duży może więcej

Ale to, czego nie wolno małym bankom centralnym jak NBP, wolno robić wielkim bankom i instytucjom finansowym.

FED czyli osławiony grozą System Rezerwy Federalnej Stanów Zjednoczonych, Europejski Bank Centralny, Bank Anglii czy BoJ (Bank of Japan) – wszystkie te potężne instytucje mogą pożyczać pieniądze rządom bez pośrednictwa – tak jak w Polsce – banków komercyjnych. Co więcej, choć rządy mają w nich udziały, są to de facto banki prywatne. Kiedyś rząd USA miał 20 proc. (podawane są różne dane, np. również 25 proc.) udziałów. Obecnie bardzo trudno znaleźć strukturę własności tego banku.

Paradoksalnie jednak, banki te nie najgorzej współpracują z gospodarkami krajów macierzystych. Rząd amerykański co prawda dostaje spore dywidendy, ale pewnie tak być musi, bo pewnie byłby to koniec tego systemu. Podobno na świecie jest łącznie dziewięć takich prywatnych banków centralnych.
To, co kontrowersyjne w działaniu FED i całkiem różne od systemu, który działa w Polsce, jest to, że każda emisja dolarów do systemu finansowego jest pożyczką na procent. Jeśli gospodarka się rozwija, równocześnie powiększa się zamożność społeczeństwa, przy jednoczesnej niskiej inflacji, to w obiegu (na rynku) nie może być za mało pieniędzy, bo może to doprowadzić do deflacji, a wiec kryzysu. Każda emisja musi być przemyślana. W Polsce NBP ma odpowiednie wskaźniki i wie ile pieniędzy wydrukować.

Natomiast w USA od tych pieniędzy trzeba zapłacić procent. To jest niemożliwe żeby kiedykolwiek te pieniądze zostały zwrócone. Ich po prostu nie wydrukowano. Nie istnieją. One widnieją właśnie jako koszmarny i groteskowy zarazem dług Ameryki.

Jeśli Barack Obama zasila gospodarkę lub armię amerykańską bilionem dolarów pożyczki, to oni po prostu tam te dolary drukują. Każde wejście w rynek dolara amerykańskiego jest pożyczką. Bardzo prosty to choć irracjonalny mechanizm. Obojętnie na co te pieniądze idą – za każdego wydrukowanego dolara, który opuszcza drukarnię, trzeba zapłacić FED całą sumę + procent. Spłata takiej pożyczki jest kategorycznie niemożliwa do zrealizowania.

 ***
 Komentarz:

Nie bez powodu Amerykanie wpompowali i pompują biliony dolarów w gospodarkę światową. Dlaczego? Bo cały światowy system finansowy opiera się na dolarze. Jest to forma uzależnienia świata. Robią tak nie tylko USA, ale wszystkie państwa, gdzie występuje taki mechanizm (to samo zamierzała robić UE z Euro, ale kłopoty tej waluty to trochę inna historia).

Dlatego nigdy nie zmieni się system wizowy USA. Zespół Rammstein śpiewał: „Wszyscy żyjemy w Ameryce”. Żyjemy w niej o tyle, o ile tej Ameryce jesteśmy potrzebni. Ten system działa jak piramida finansowa. Polska, państwa afrykańskie i inne kraje rozwijające się, są na końcu tego łańcucha pokarmowego.

Ktoś przecież musi na nich pracować. Puste dolary muszą gdzieś nabrać swojej wartości. Wyobraźmy sobie oszusta, który z wydrukowanym w szopie 1000 dolarów przyjeżdża do Afryki. Ludzie będą się zabijać o te pieniądze. Mógłby za nie kupić tam wiele… A przecież to jest zwykły papier. Tubylec odpowie: – Może i zwykły, ale Amerykański!

Skoro świat nie może oddać całej sumy, dolary te ściągane są w produktach: ziemi, ropie naftowej, bogactwach naturalnych. Choćby dlatego nie będzie energetyki wodorowej (tanie technologie są już od dawna), bo ta przyśpieszyłaby kryzys w USA i na całym świecie. Tymczasem by zrobić finansowy porządek na Ziemi, potrzebny jest właśnie taki „remont kapitalny silnika”. Dlatego wielcy tego świata zrobią wszystko, by nie doszło do prawdziwego kryzysu. Wciąż w różne Grecje będą pompować wielkie ilości drukowanych pieniędzy. Prawdopodobne jest, że Tusk o tym wie, dlatego liczy, że może Polskę zadłużać w nieskończoność. Zaznaczam, że w tym miejscu to tylko moja daleka (może niepotrzebna) hipoteza.

Amerykański dług pod koniec 2013 roku przekroczył 17 bilionów dolarów. Mogę się tylko domyślać, że tyle właśnie USA i cały globalny Świat jest winny FED.  Amerykański dług w 2013 znowu zaczął rosnąć w lawinowym tempie. Sądzę, choć może się mylę, że w takiej sytuacji Ameryka jest po prostu „zmuszona” prowadzić kolejne wojny. Dla zysku. Dlatego demokrację Amerykanie zaprowadzają w krajach, gdzie nigdy jej nie będzie i dla których to jest w ogóle nienaturalny system. Takie podboje mogą tam trwać w nieskończoność i oto właśnie chodzi. Przecież wojna to najlepszy interes.

 Zakończenie

W tym miejscu odniosę się do początku tekstu. Polski rząd pożycza z prywatnych zagranicznych banków centralnych (choć nie wprost) właśnie takie drukowane pieniądze, które my będziemy musieli kiedyś oddać z procentem. Choć wydrukowane, mogliśmy za nie jako państwo i obywatele kupować i przejadać różne rzeczy. Ktoś w zamian za nie zaoferował nam swoją pracę (np. telewizor). Kiedyś te pieniądze będziemy musieli oddać. Na szczęście mamy piękne lasy…
Słusznie mnie ktoś zapyta: – ale jak oddać ten procent, przecież to idiotyczne, gadasz bzdury pan! Skoro FED pożycza na procent, to po co to robi, skoro tych pieniędzy nie ma na rynku i nigdy wcześniej nie było. Przecież ich nigdy nie odzyska.

W odpowiedzi powołam się tu na portal CORDIS, na którym pisze, że spośród 43.060  międzynarodowych korporacji 80 proc. z nich należy do 737 firm kontrolujących:http:cordis.europa.eu/news/rcn/34039_pl.html
Jeśli firmy nie mogą oddać pożyczonych wcześniej pieniędzy, to się je w zamian za długi przejmuje (niedawne problemy General Motors w USA i Kanadzie). Tak właśnie powstają wielkie majątki. Lichwa. Teraz rozumiecie?

czwartek, 6 marca 2014

XX wiek: zwycięstwo talmudyzmu nad zachodnią cywilizacją


Pisząc Mein Kampf, Hitler doskonale podsumował główny temat XX wieku, wieku który przyniósł absolutny żydowski triumf i zniszczył zachodnią cywilizację. Hitler napisał: 

Ignorancja szerokich mas co do wewnętrznego charakteru Żyda, oraz brak instynktu i intuicji wykazywanych przez klasy wyższe, to między innymi powody tłumaczące sposób w jaki tak wielu ludzi pada łatwą ofiarą prowadzonej przez Żyda systematycznej kampanii fałszu„. 

Oczywiście Hitler specyficznie opisywał naród niemiecki, ale jego twierdzenie tak samo odnosi się do całej zachodniej cywilizacji. „Ignorancja szerokich mas co do wewnętrznego charakteru Żyda” pomieszana z „brakiem instynktu i intuicji wykazywanych przez klasy wyższe”, doprowadziły do całkowitej destrukcji naszej cywilizacji, ogólnie rzecz biorąc, fakt którego większość ludzi z Zachodu nawet nie dostrzega, gdyż nie może sobie nawet wyobrazić „prowadzonej przez Żyda systematycznej kampanii fałszu”, jak wyjaśnił Hitler.  
W książce Żydowski wiek [The Jewish Century], żydowski autor Yuri Slezkine tak mówi na jej pierwszej stronie:

Nowoczesny Wiek to Wiek Żydowski, a szczególnie XX wiek jest Wiekiem Żydowskim… Inaczej mówiąc, nowoczesność oznacza to, że każdy staje się Żydem.

a

I faktycznie Nowoczesny Wiek jest Wiekiem Żydowskim, a XX wiek z pewnością był Wiekiem Żydowskim. Zorganizowane żydostwo – subwersyjna, międzynarodowa mafia przestępcza działająca na całym świecie – przyszła by zdominować i w dużym stopniu kontrolować zachodnią politykę, rządy, bankowość i międzynarodowe finanse, media, akademię i inne aspekty zachodniego społeczeństwa w ciągu ostatniego stulecia.

Zwycięstwo talmudycznego judaizmu nad społeczeństwem zachodnim – politycznie, kulturowo i ekonomicznie – pod każdym względem zrealizowano w XX wieku. Oczywiście wszyscy studenci historii – prawdziwej historii, w przeciwieństwie do zniekształconej, politycznie „poprawnej” historii nauczanej w szkołach i kolegiach – uznają destrukcyjny, pasożytniczy charakter zorganizowanego żydostwa na przestrzeni czasu, niezależnie od tego w którym kraju się osiedlą.

Począwszy przynajmniej od lat 1600, kiedy Żydzi rozpoczęli migrację i „asymilację” w nie-żydowskich, w większości chrześcijańskich społecznościach Europy, rozpoczął się systematyczny atak na i w końcu subwersję zachodniej cywilizacji. Żydowscy lichwiarze skorumpowali różne europejskie dwory i tradycyjną arystokrację, a żydowscy agenci infiltrowali i w dużym stopniu przejęli masonerię i inne tajne organizacje – przede wszystkim bardzo rozreklamowanych iluminatów – w celu realizacji ich międzynarodowego planu talmudycznego – dominacji nad światem. Radykalni żydowscy „intelektualiści” utworzyli i rozwinęli bogactwo niszczących i subwersyjnych ideologii politycznych i kulturowych – głównie międzynarodowy komunizm i kulturowy marksizm – jako środki kontrolowania reakcji społecznej na rewolucję przemysłową i jej konsekwencje (międzynarodowy komunizm), i krytykę i subwersję tradycyjnego społeczeństwa europejskiego (marksizm kulturowy), torujące drogę dla totalnej anihilacji zachodniej cywilizacji i jej zasad społecznych, kulturowych, religijnych, politycznych i ekonomicznych.

Ale przez wiele stuleci Żyda zawsze uważano za obcy, a nawet wrogi element społeczeństwa europejskiego, za to że są mordercami Jezusa Chrystusa i angażują się w korupcyjne praktyki biznesowe, łącznie z nielegalną i antychrześcijańską praktyką lichwy – pożyczania trzeciej partii pieniędzy na procent. Większość samych Żydów postrzegała Pogan jako „Innych”, i często mieszkali oddzielnie, patrząc na asymilację i małżeństwa mieszane jako destrukcyjne dla narodu żydowskiego (fenomen szeroko praktykowany przez Żydów obecnie). Dr F K Wiebe, niemiecki intelektualista, w 1939 opublikował Niemcy a kwestia żydowska [Germany and the Jewish Problem] dla berlińskiego Instytutu Badań Problemu Żydowskiego. Tak napisał na temat charakteru rasy żydowskiej i procesu przez który ta wroga, obca grupa, infiltrowała i uzurpowała sobie europejskie społeczeństwo:

Kwestia żydowska niewątpliwie rozpoczęła się około 2.000 lat temu. Ściśle mówiąc, jest nawet starsza – a mianowicie, tak stara jak historia Żydów. Kwestia żydowska rodzi się wszędzie gdzie nomadyczna rasa żydowska osiedlając się zagranicą wchodzi w kontakt z innymi narodami. […] [Germany and the Jewish Problem / Jewish race]

Jest to unikalne, a nawet niewytłumaczalne zjawisko, że z jednej strony Żydzi nigdy nie byli w stanie znaleźć stałego domu i rozwijać egzystencję polityczną i społeczną „sui generis„, zaś z drugiej nigdy nie okazali się zdolnymi do wchłonięcia ich przez któryś z niezliczonych krajów, gdzie szukali gościnności. […]
Niezaprzeczalnym faktem historycznym jest to, że te narody o stałym miejscu zamieszkania, które przez stulecia udzielały gościnności nomadycznym plemionom żydowskim, niezmiennie uważały ich za zasadniczo niepodobną rasę, a nie tylko za inną społeczność religijną. Dlatego gościnność przyznawano Żydom pod szczególnymi warunkami. Interesujące jest by zauważyć, że w każdym przypadku kiedy kraj europejski był słaby i zubożały finansowo, nakładane na Żydów ograniczenia były bardzo luźne i w końcu unieważniane. Przewagę liczbową Żydów w Europie wschodniej, która stała się rezerwuarem żydostwa w czasach nowoczesnych, przypisuje się politycznej i finansowej słabości byłego Królestwa Polskiego.

Początek tzw. „nowoczesnej ery” wydawał się jednak zapowiadać okres stałego pokoju i odpoczynku dla do tej pory niespokojnego wędrującego Żyda. Była to era oświecenia, liberalizmu, wiary w ideały postępu i praw człowieka. Zgodnie z modnymi wtedy zasadami, Żydzi różnili się od innych obywateli tylko religią, i jako tacy cieszyli się równością z wyznawcami innych organizacji religijnych. Już nie uważano ich za inną rasę, inaczej mówiąc za obcych. Rozróżnianie według pochodzenia między Żydami i tubylczą populacją zostało w zasadzie zniesione przez rewolucje francuską, i tę zasadę przestrzegało zarówno prawodawstwo jak i społeczny zwyczaj przyszłych dziesięcioleci.

Dlatego XIX wiek zdominowała zasada emancypacji i asymilacji Żydów.
Przed XX wiekiem Żydzi żądali, i w końcu dostali, równe prawa i akceptację społeczną, przynajmniej oficjalnie, od społeczności-gospodarza, często po znoszeniu wrogości, pogardy i podejrzeń. Judeo-masońskie pomysły „równości, wolności i braterstwa” w końcu zwyciężyły na Zachodzie i w dużym stopniu zastąpiły rasowe czy nacjonalistyczne idee organizacji politycznej. Inspirowany przez Żydów liberalizm (czyt. komunizm) erodował i ostatecznie zniszczył naturalne pojęcie nacjonalizmu rasowego, zwłaszcza po klęsce narodowo-socjalistycznych Niemiec w bratobójczej, instygowanej przez Żydów ludobójczej kampanii destrukcji, powszechnie znanej jako II wojna światowa.

Jak zauważył powyżej dr Wiebe, panująca w latach 1800 postawa polityczna była tą, która dała legitymację pojęciu, że Żyd był w rzeczywistości członkiem zachodniego społeczeństwa europejskiego, choć jako członek mniejszości religijnej. W wyniku akceptacji politycznej i społecznej, Żyd, przynajmniej w kręgach oficjalnych i elity, zyskał na znaczeniu w różnych sektorach społeczeństwa Zachodu, zwłaszcza w bankowości i kredytach, polityce, handlu, finansach, mediach i środowisku akademickim.
a
Tytuł: Robactwo [Vermin], Der Sturmer, antysemicki dziennik niemiecki

Wraz ze wzrostem międzynarodowego kapitalizmu żydowskiego, począwszy od wyzysku imperialistycznych hochsztaplerów finansowanych przez żydowskich bankierów w Londynie i innych dużych miastach europejskich, powstałego pod koniec XV wieku, do plutokratycznej formy żydowskiego międzynarodowego kapitalizmu finansowego i korporacjonizmu po rewolucji przemysłowej, obecnie ustanowionych na skalę globalną, rozpoczęła się systematyczna subwersja ekonomiczna zachodniego społeczeństwa. Żydzi historycznie byli widoczni w pożyczaniu pieniędzy, handlu i rzemiośle, i oficjalnie założyli globalny przekręt lichwiarski poprzez założenie Banku Anglii w 1694.
[the founding of the Bank of England in 1694]  

Międzynarodowy żydowski syndykat przestępczy teraz zasadniczo miał monopol na praktykę prywatnej bankowości centralnej i zinstytucjonalizował ich bezprawne praktyki lichwy i niewolnictwa zadłużenia, zarówno w skali krajowej jak i międzynarodowej. Amerykański system gospodarczy został całkowicie zniweczony po ustanowieniu w 1913 roku prywatnego żydowskiego kartelu bankowego, powszechnie znanego jako System Rezerwy Federalnej. W ten sposób zapewniono dominację wyzyskującego, plutokratycznego międzynarodowego kapitalizmu żydowskiego, i odtąd Stany Zjednoczone Ameryki oddano w niewolę pasożytniczym żydowskim bankierom i finansistom. Wkrótce po ustanowieniu prywatnego centralnego banku żydowskiego zwanego Rezerwą Federalną, zinstytucjonalizowano nielegalny i niemoralny federalny podatek dochodowy. Może nie jest nic dziwnego w tym, że również w 1913 ustanowiono Ligę Przeciwko Zniesławieniu (ADL), która głównie służy jako ramię PR międzynarodowego żydostwa, demonizującą i nękającą każdego kto wypowiada się przeciwko temu międzynarodowemu gangowi przestępców i ich programowi.

Około 4 lata po ustanowieniu Banku Rezerw Federalnych, mającego monopol na praktykę drukowania pieniądza i pożyczania go na procent amerykańskiemu rządowi, Ameryka weszła w I wojnę światową jako sojusznik Brytanii w jej walce z Niemcami na morzu i na lądzie. Oficjalnie było to 6 kwietnia 1917, ale za kulisami międzynarodowe żydowskie interesy finansowe i polityczne manipulowały zarówno Ameryką jak i Brytanią by realizować ich własny program. Niemcy zasadniczo wygrywały wojnę na kontynencie i zaproponowały Anglikom i Francuzom warunki pokojowe. Benjamin Freedman, Żyd o koneksjach z wielu osobami działającymi wtedy za kulisami, miał to do powiedzenia na temat machinacji rożnych żydowskich i syjonistycznych intrygantów przed wejściem Ameryki w I wojnę światową, w wygłoszonym przez niego przemówieniu w 1974 w Waszyngtonie DC:

Więc Niemcy zaoferowały Anglii układ pokojowy. Zaoferowano go dwa razy! Leżał na biurku w gabinecie wojennym, gotowy do podpisu. Co się stało? Żydzi w Nowym Jorku i Waszyngtonie, pod przywództwem Brandeisa, przez Fleischmana & Sockloffa w Londynie, zdobyli taką obietnicę. Oni to poszli do gabinetu wojennego i powiedzieli: „Nie musicie zgadzać się na ten układ – który jest równoznaczny z kapitulacją. My wam pokażemy jak możecie wygrać, a kiedy już pokonacie Niemcy, podzielicie imperium otomańskie (albo Turcję), a nam dacie Palestynę‟. I zawarli takie porozumienie. Wszystko na piśmie. Ani ja tego nie mówię, ani inni. Sami syjoniści napisali o tej historii w książkach. W jaki sposób dostali obietnicę otrzymania Palestyny, użyli swoich wpływów, by wprowadzić Stany Zjednoczone do wojny. To w ten sposób obrócili się przeciwko Stanom Zjednoczonym, tak samo jak obrócili się przeciwko Niemcom, po wszystkim co Niemcy dla nich zrobiły po 1822 roku. Zawarli układ by wciągnąć Stany Zjednoczone w wojnę, co oznaczało pewną klęskę Niemiec, które wtedy czuły się zwycięzcami, oferując pokój który był równoznaczny z kapitulacją.

Więc kiedy już złożono tę propozycję, syjoniści w Londynie udali się do brytyjskiego Gabinetu Wojny, jak mówią przechowywane w Brytyjskim Muzeum ich własne książki, ich własne zapisy. Sam rozpowszechniłem tysiące egzemplarzy tego 12-stronicowego memorandum napisanego przez człowieka który je negocjował. Kiedy bombardowali Londyn w 1945, on myślał iż zginie. I spisał na maszynie to wszystko, tę prawdziwą historię, i przekazał to Brytyjskiemu Muzeum dla potomności. Jest dostępne. Każdy może mieć kopię. Rozesłałem ich tysiące, może 10.000.

Więc Stany Zjednoczone weszły do I wojny światowej. Ale w jaki sposób? Nie wiedzieli jak nas w nią zaangażować, bo Niemcy się opierały. Mówili: „Nie mamy zamiaru robić czegokolwiek ani na morzu, ani w powietrzu, by sprowokować albo uzasadniać wypowiedzenie wojny przez Amerykę, bo przegramy! Teraz wygraliśmy wojnę!” I wygrali. Armie rosyjskie były w odwrocie, we Francji armia się zbuntowała i nie chciała walczyć. Nie było już ducha walki wśród sojuszników. Więc co się stało?

Udali się do Brytanii, złożyli tę propozycję, i Brytania ją zaakceptowała. I powstało pytanie: jak włączyć Stany Zjednoczone w wojnę? Nie mogli nas włączyć jeśli Niemcy nie dawały nam ani powodu, ani nas nie prowokowały. Więc co oni zrobili? Wysłali wiadomość do Waszyngtonu, że SS Sussex, prom z Dover do Calais został storpedowany na kanale i 38 Amerykanów straciło życie! Biorąc pod uwagę storpedowanie promu i śmierć 38 naszych obywateli, Kongres wypowiedział wojnę Niemcom. Kiedy gen. Pershing przygotowywał już 4 miliony żołnierzy, i byli już w drodze, niektórzy walczyli w Europie – (wielu z was poszło tam, walczyło, podczas gdy trwały te przepychanki) członek parlamentu i kilku innych, którzy nie mogli tego dłużej znieść, ujawnili tajemnicę, że Sussex nie został zatopiony, i żadni Amerykanie nie zginęli. I byliśmy już na wojnie! Taki jest sposób jakim Żydzi włączyli nas do I wojny światowej, i to wszystko miało miejsce dlatego, że wybrano Wilsona. Wtedy mieliśmy dług 1 milion dolarów. I od tamtego czasu on wzrastał – myślę że teraz wynosi $465 mld, po wojnach w których uczestniczyliśmy, takim sposobem Żydzi włączyli nas w I wojnę światową.

Pierwsza wojna światowa okazała się być bardzo destrukcyjna i bratobójcza, z milionami europejskich mężczyzn, kobiet i dzieci doświadczających straszną śmierć i nędzę. Kiedy miliony rosyjskich żołnierzy walczyły i ginęły w I wojnie światowej, grupa psychopatycznych i bezwzględnych rewolucjonistów żydowskich – finansowanych przez zbrodniczą kabałę międzynarodowych bankierów żydowskich w Londynie, Nowym Jorku i Niemczech – wszczęła totalną destrukcję carskiej Rosji i wszystkiego za czym się opowiadała. Cara i jego rodzinę brutalnie zamordowano, razem ze wszystkimi lojalnymi frakcjami rosyjskiej elity. Tych którzy nie zgadzali się z bolszewickim programem komunistycznym przetrzebiano, często aresztowano, torturowano, i albo dokonywano egzekucji, albo wysyłano do obozu niewolniczej pracy. Wybuchła wojna domowa, ustawiająca bolszewickich komunistycznych Żydów i ich sojuszników przeciwko Białej Armii, reprezentującej nacjonalistycznych Rosjan, Ukraińców i inne narody wschodnioeuropejskie. Żydowscy rzeźnicy bolszewiccy w końcu zwyciężyli, i zapanowały śmierć, zniszczenie i chaos. Wymordowano miliony białych chrześcijan, wielu z nich najbardziej zdeprawowanymi, demonicznymi metodami jakie można sobie wyobrazić. [the most depraved, demonic ways imaginable.]

W 1919 roku zbiór raportów brytyjskiego wywiadu z Rosji, znany jako raport Russia No.1, dokładnie opisał charakter międzynarodowego komunizmu bolszewickiego i jego najważniejszy cel. Sir M Finlay, naoczny świadek bolszewickiego terroru rozpuszczonego na rosyjskie społeczeństwo, proroczo ostrzegł swoich rodaków w rządzie brytyjskim o tym co dokładnie działo się wtedy w Rosji, i o zagrożeniu jakie stanowił dla zachodniej cywilizacji:

Niniejszy raport pokaże wyjątkowo krytyczny charakter obecnej sytuacji. Teraz niebezpieczeństwo jest tak wielkie, że czuję się zobowiązany do zwrócenia uwagi brytyjskiego i wszystkich innych rządów na fakt, że jeśli nie powstrzyma się natychmiast bolszewizmu w Rosji, zagrożona będzie cywilizacja całego świata […]

Uważam, że najważniejszą teraz sprawą dla świata jest natychmiastowe zniszczenie bolszewizmu, nie nawet zakończenie szalejącej teraz wojny, a jeśli nie zniszczymy natychmiast bolszewizmu w zarodku, będzie się szerzył w jednej formie czy innej w Europie i na całym świecie, bo jest zorganizowany i opracowany przez Żydów, którzy nie mają narodowości, a których jedynym celem jest zniszczenie istniejącego porządku dla własnych celów.  

Były brytyjski premier Winston Churchill, pisząc 8.02.1920 w Illustrated Sunday Herald, wyraził pogląd, że „międzynarodowi Żydzi” stworzyli „inny system moralności i filozofii, tak wrogi jak przyjazne było chrześcijaństwo, który, niepowstrzymany, bezpowrotnie rozbije wszystko co dało chrześcijaństwo”, i tak opisał liderów międzynarodowego bolszewizmu:

Większość z nich, jeśli nie wszyscy, odrzuciła wiarę swoich przodków, i usunęła ze swojego umysłu wszelkie duchowe nadzieje o przyszłym świecie. Ten ruch wśród Żydów nie jest nowy. Od czasów Spartakusa-Weishaupta do tych Karola Marksa i do Trockiego (Rosja), Beli Kun (Węgry), Róży Luksemburg (Niemcy) i Emmy Goldman (USA), ten światowy spisek zniszczenia cywilizacji i odbudowy społeczeństwa w oparciu o ograniczony rozwój, zawistną wrogość i niemożliwą równość, ciągle się rozwija. Jak mądrze wykazała nowoczesna pisarka, p. Webster, odegrał widoczną rolę w tragedii rewolucji francuskiej. Był główną sprężyną każdego ruchu wywrotowego w XIX wieku, a teraz w końcu ta banda niezwykłych osób z podziemia wielkich miast Europy i Ameryki złapała za włosy naród rosyjski i faktycznie stała się niekwestionowanym władcą olbrzymiego imperium.

Jak na ironię, Churchill później pomoże w tym co w 1920 nazwał „światowym spiskiem zniszczenia cywilizacji”, kiedy dowodził brytyjskimi wysiłkami wojennymi przeciwko narodowo-socjalistycznym Niemcom, łącznie z bombardowaniem ogniem niemieckich miast i fabryk, kończąc albo niszcząc życie milionów niemieckich cywilów w najbardziej straszliwy sposób [ending or destroying the lives of millions of German civilians in the most horrific fashion].

Międzynarodowy komunizm, i jego radykalna, gwałtowna forma, która zniszczyła Rosję i większość Europy wschodniej, znana jako bolszewizm, zasadniczo jest politycznym i ekonomicznym przejawem żydowskiego Talmudu [the Jewish Talmud]. Wpływowy amerykański rabin i lider międzynarodowego syjonizmu, Stephen Wise, w 1935 roku, w odpowiedzi na pytanie dziennikarza o charakterze komunizmu, tak powiedział: „Niektórzy nazywają to komunizmem, ja to nazywam judaizmem„. Nie ma żadnych wątpliwości co do tego, że międzynarodowy komunizm był i jest nadal radykalnym żydowskim ruchem politycznym, którego celem jest zniszczenie zachodniej cywilizacji, i ostatecznie wymazanie białej rasy i świadomości narodowej.

Rewolucja rosyjska, jak jest powszechnie znana, faktycznie była żydowską rewolucją bolszewicką przeciwko w większości chrześcijańskiemu politycznie, militarnie i kulturowo  zorientowanemu establiszmentowi w Rosji i innym częściom Europy. Miliony białych chrześcijańskich rosyjskich, polskich, węgierskich, ukraińskich i innych wschodnio-europejskich ludzi brutalnie torturowali, mordowali i ciemiężyli żydowscy bolszewicy i ich tajna policja. Kiedy międzynarodowi bolszewiccy Żydzi zdobyli kontrolę nad państwem rosyjskim i założyli Związek Sowiecki, ich światowi działacze rewolucyjni, łącznie ze szpiegostwem, infiltracją i subwersją (polityczną i kulturową), stali się dużo lepiej zorganizowani i bardziej systematyczni. Na celownik subwersji i infiltracji wystawiono kraje zachodnie, i ruchy komunistyczne, organizacje fasadowe i szpiegowskie na całym świecie były aktywnie zachęcane i kierowane z Moskwy. 

a


Począwszy od wczesnych lat 1930, federalny rząd USA był infiltrowany na najwyższych szczeblach przez sowieckich agentów komunistycznych i innych „wędrowców”. M Stanton Evans i Herbert Romerstein, w książce Tajni agenci Stalina: subwersja w rządzie Roosevelta [Stalin's Secret Agents: The Subversion of Roosevelt's Government], obszernie i szczegółowo  dokumentują infiltrację i subwersję amerykańskiego rządu i innych aspektów społeczeństwa, w tym mediów głównego nurtu, środowiska akademickiego, związków zawodowych i innych organizacji, przez różnych pro-sowieckich komunistycznych sympatyków i sowieckich agentów, łącznie ze znanymi osobami takimi jak Harry Dexter White (Departament Skarbu),  Alger Hiss (Departament Stanu), Harry Hopkins (Biały Dom), i Lauchlin Currie (Biały Dom). 

David Martin napisał wspaniałą recenzję tej książki [an excellent review], bardzo polecam jej przeczytanie. W pigułce, agenci międzynarodowego spisku talmudycznego do zniszczenia cywilizacji zachodniej – międzynarodowy spisek komunistyczny – w istocie przejął amerykański rząd federalny za prezydenta Franklina D Roosevelta, który według mnie sam mógł być komunistycznym agentem [may have been a Communist himself], biorąc pod uwagę jego czyny i wypowiedzi. Sowieccy agenci działali na najwyższych szczeblach federalnego rządu, formułowali politykę, angażowali się w szpiegostwo i realizowali program międzynarodowych komunistów na rozkaz Moskwy, i z krzywdą dla amerykańskich interesów narodowych. Evans i Romerstein tak podsumowują ten okres historii w ostatnim rozdziale książki (s. 254-255):

Przede wszystkim, nie może nie być poważnej kwestii, przynajmniej wśród poważnych ludzi, że komunistyczna i pro-sowiecka penetracja amerykańskiego rządu była duża, z udziałem setek podejrzanych, i że w epoce II wojny światowej i na początku zimnej wojny doszła do istotnych poziomów. Dostępna teraz dokumentacja na ten temat jest ogromna.

Po drugie, infiltratorzy w licznych przypadkach mogli wywierać znaczący wpływ na amerykańską politykę zagraniczną w latach wojennych i na początku zimnej wojny. Osiągnięto to dzięki pro-sowieckim aktywistom, którzy w różnym stopniu kontrolowali przepływ oficjalnych informacji, uprawiali propagandę faworyzując sprawy na korzyść ‚czerwonych’, albo w niektórych przypadkach faktycznie podejmowali lub podsuwali kluczowe decyzje. Dzięki takim wpływom, ludzie tacy jak Lauchlin Currie, Harry White i Solomon Adler (albo w Brytanii komunista James Klugman) byli w stanie sterować polityką Zachodu na korzyść interesów pro-komunistycznych.

Po trzecie, pro-czerwona penetracja i wynikające z niej szkody polityczne miały miejsce, gdyż sowieccy agenci żerowali na łatwowierności oficjeli, którzy nie mieli pojęcia o komunistycznych metodach i widocznie nie chcieli ich poznać. Uderzającym odnotowanym tego przykładem jest  zakres, w jakim wyrafinowani sowieccy agenci przyłączali się do naiwnych amerykańskich urzędników, którzy byli bardzo podatni na dezinformację. Klasycznymi przypadkami byli White z Henrym Morgenthau w Departamencie Skarbu i Alger Hiss ze Stettiniusem w Departamencie Stanu, ale było wiele podobnych ‚par’ podczas zimnej wojny.

Efektem końcowym  tych zbieżnych czynników była seria odwrotów wolnego świata, kiedy siły pro-komunistyczne zwyciężały w wielu krajach europejskich na najwcześniejszych etapach zimnej wojny, a kilka lat później dostanie się Chin w ręce komunizmu. Wydarzenia te będą wstępem do marksistowskich podbojów w innych miejscach, w miejscach tak różnych jak Indochiny, państwach Ameryki Łacińskiej – na Kubie i Nikaragui, krajach afrykańskich, w tym Zimbabwe i Angoli, a także wielu innych podobnych przypadkach.

Ważne jest to, że te pro-czerwone zwycięstwa w zwykłych przypadkach osiągano nie poprzez konwencjonalne armie maszerujące przez narodowe granice, ale przez działania elementów wywrotowych wewnątrz wybranych na cel krajów, pobudzane i wspomagane przez zewnętrzne siły komunistyczne i częstą pomoc sił w USA i krajach zachodnich.

 
Po I wojnie światowej i jawnie niesprawiedliwym Traktacie Wersalskim, podyktowanym głównie przez międzynarodowych żydowskich bankierów, dyplomatów i insajderów, karierę polityczną rozpoczął kapral w armii niemieckiej, Adolf Hitler. Po dołączeniu do Niemieckiej Partii Pracy, później Narodowej Socjalistycznej Partii Pracy (NSDAP), Hitler poświęcił życie na naprawianie niesprawiedliwości i zdrady popełnionej na narodzie niemieckim na końcu I wojny światowej, i rewitalizację niemieckiego narodu.  Zanim w końcu doszedł do władzy w 1933, Adolf Hitler i NSDAP latami walczyli na arenie politycznej, często walcząc z komunistycznymi wywrotowcami i łamiąc oficjalną represję państwa. Skoro był to narodowy polityczny ruch antylichwiarski, antyglobalistyczny i otwarcie antysemicki, międzynarodowe żydostwo natychmiast wypowiedziało Niemcom wojnę. [international Jewry immediately declared war on Germany]

a


Kontrolowana przez Żydów zachodnia prasa rozpoczęła bezlitosną kampanię propagandową przeciwko Niemcom Adolfa Hitlera, która trwa do chwili obecnej. Po dojściu do władzy legalnymi kanałami politycznymi, Hitler i NSDAP chcieli odbudować i rewitalizować naród niemiecki, i dyplomatycznie dążyć do rektyfikacji niesprawiedliwego Traktatu Wersalskiego. Miliony Niemców w Prusach Wschodnich, Czechosłowacji, Nadrenii i w innych częściach Europy były pod obcą okupacją lub dominacją, i coraz bardziej ciemiężone, często przemocą fizyczną, w sytuacji, skromnie mówiąc, nie do wytrzymania. W styczniu 1939 roku książę Jerzy Potocki, polski ambasador w Ameryce, rolę żydowskiej prasy w Ameryce w czasie prowadzącym do II wojny światowej opisał w ten sposób:

Hitler and the NSDAP sought to rebuild and revitalize the German nation / described]
Przede wszystkim propaganda tutaj jest całkowicie w żydowskich rękach. . . biorąc pod uwagę ignorancję opinii publicznej, ich propaganda jest tak skuteczna, że ludzie nie mają prawdziwej wiedzy  o prawdziwej sytuacji w Europie… Ciekawe jest kiedy się zauważy, że w tej starannie wymyślonej kampanii… nie ma w ogóle żadnej wzmianki o sowieckiej Rosji. Jeśli wspomina się o tym kraju, mówi się w sposób przyjazny, i ludzie odnoszą wrażenie, że Rosja sowiecka jest częścią demokratycznej grupy krajów… Żydostwo mogło nie tylko ustanowić niebezpieczne centrum w Nowym Świecie dla siania nienawiści i wrogości, ale udało mu się również podzielić świat na dwa jakby wojenne obozy… Prezydentowi Rooseveltowi dano prawo… do utworzenia ogromnych rezerw w uzbrojeniu dla przyszłej wojny, do której Żydzi celowo zmierzają.

a


Żydowscy pisarze i propagandyści, zarówno na Zachodzie jak i w Związku Sowieckim, otwarcie wzywali do całkowitego unicestwienia niemieckiego narodu przed i w czasie II wojny światowej. Żydowski pisarz Theodore Kaufman, podstępny i psychopatyczny propagandysta mieszkający w Ameryce, napisał w 1941 Niemcy muszą zginąć [Germany Must Perish], bezwstydnie wzywając do destrukcji i ludobójstwa niemieckiego narodu. Kaufman, który pokazał cele (światowa dominacja) własnego plemienia wobec Niemców, napisał:

Tym razem Niemcy wymusiły na świecie TOTALNĄ WOJNĘ. Dlatego muszą być przygotowane zapłacić TOTALNĄ KARĘ. I jest jedna, tylko  jedna taka Totalna Kara: Niemcy muszą zginąć na zawsze! W rzeczywistości – a nie w wyobraźni! […]

Cel światowej dominacji musi zostać odsunięty z zasięgu Niemca, i jedynym sposobem na to jest usunięcie Niemca ze świata […]

Tak więc pozostaje tylko jeden sposób pozbycia się przez świat germanizmu na zawsze – i jest to zatamowanie źródła, z którego pochodzą te żądne wojny dusze, uniemożliwienie narodowi niemieckiemu na zawsze reprodukcji ich rodzaju.

Może nawet bardziej bezczelnie, sowiecki propagandysta Ilja Ehrenburg, radykalny żydowski bolszewik, otwarcie zachęcał Armię Czerwoną do mordowania Niemców – żołnierzy i cywilów: 

Niemcy nie są istotami ludzkimi… Jeśli nie zabiłeś co najmniej jednego Niemca dziennie, zmarnowałeś dzień…Jeśli nie potrafisz zabić Niemca kulą, zabij go swoim bagnetem… Dla nas nie ma nic bardziej zabawnego niż sterta niemieckich trupów. Nie licz dni… Licz tylko zabitych przez ciebie Niemców. Zabij Niemca – to prośba twojej babki. Zabij Niemca – to modlitwa twojego dziecka. Zabij Niemca – to głośna prośba twojej ojczyzny. Nie przegap. Nie przepuść. Zabijajcie… Zabijajcie ludzie z Armii Czerwonej, zabijajcie! Żaden faszysta nie jest niewinny, żyjący czy jeszcze nienarodzony.

Podczas i po II wojnie światowej narodowo-socjalistyczne Niemcy zostały całkowicie zniszczone na żądanie plutokratycznych żydowskich kapitalistów i propagandystów na Zachodzie, i ich żydowskich sojuszników komunistycznych w Związku Sowieckim. Jak Thomas Goodrich, autor książki Piekielna burza: Śmierć nazistowskich Niemiec 1944-1947 [Hellstorm: The Death of Nazi German, 1944-1947] tak umiejętnie wykazał, naród niemiecki i ludzie zostali całkowicie unicestwieni w czasie II wojny światowej i po niej. Zachodni sojusznicy rozpoczęli co okazało się być ludobójczą kampanią bombardowań z powietrza niemieckich miast i ośrodków przemysłowych podczas wojny, podczas gdy Armia Czerwona dokonywała gwałtów, mordów i grabieży na niemieckim narodzie i łupiła ich posiadłości w Prusach i innych częściach Europy wschodniej w szale do Berlina pod koniec wojny. Niemieckie cywilne statki transportowe atakowano i zatapiano, co poskutkowało zgonami niezliczonych niemieckich kobiet i dzieci. Po wojnie miliony niemieckich jeńców wojennych i cywilów cierpiały straszną śmierć z rąk amerykańskich, brytyjskich i francuskich wojsk okupacyjnych, a miliony przesiedlono z ziem ich przodków w Prusach, na Śląsku i w innych częściach Europy wschodniej.

Międzynarodowy komunistyczny spisek zniszczenia zachodniej cywilizacji został w większości zrealizowany po pokonaniu narodowo-socjalistycznych Niemiec Adolfa Hitlera. W pigułce, II wojna światowa całkowicie pokonała nacjonalizm, i zwyciężył międzynarodowy komunizm. Sowieci i syjoniści (czyt. Żydzi) mieli agentów na wszystkich kluczowych stanowiskach wpływu w społeczeństwie amerykańskim, a nawet brytyjskim – w prasie, rządzie, środowisku akademickim, biznesie itp. – począwszy od wczesnych lat 1930, i zniszczono ostatnią pozostałą przeszkodę dla międzynarodowej tyranicznej globalnej agendy żydostwa – dominacji świata. 

Po II wojnie światowej, międzynarodowe syjonistyczne organizacje terrorystyczne rozpoczęły kampanię przemocy i ludobójstwa w Palestynie, kulminującą w ustanowieniu nielegalnego łotrowskiego państwa „Izrael”, które służyło jako siedziba międzynarodowego żydostwa i okazało się być „rajem dla skazanych łobuzów i uniwersytetem dla początkujących oszustów”, jak elokwentnie przepowiedział Adolf Hitler w Mein Kampf. W ostatnich co najmniej 20 latach, „Izrael” i jego agenci otwarcie kontrolowali zachodnią politykę, media, bankowość i inne ważne sektory społeczeństwa, pozwalając międzynarodowej mafii żydowskiej stojącej za tajemniczym „Nowym Porządkiem Świata”, o którym tak wiele słyszymy od klaunów takich jak Alex Jones, angażować się w terroryzm fałszywej flagi i inscenizowanie innych wydarzeń po to, by realizować swój tyranistyczny program światowej dominacji i ujarzmiania. [clowns like Alex Jonesfalse flag terrorism/ staging of other events] 

a


W XX wieku na Zachodzie praktycznie cała opozycja wobec międzynarodowego syjonizmu i komunizmu, agendy „Izraela” na Bliskim Wschodzie, i ogólnej globalnej agendy międzynarodowych bankierów z Londynu i Nowego Jorku została zlikwidowana. Systematyczna kampania albo fizycznej eliminacji, albo społecznego ostracyzmu i dyskredytacji krajowej amerykańskiej opozycji wobec syjonizmu i międzynarodowej agendy żydowskiej datuje się od rządu Roosevelta. Elizabeth Dilling, Charlesa Lindbergha i innych nacjonalistycznych i patriotycznych Amerykanów związanych z Komitetem Ameryka Pierwsza i innymi antykomunistycznymi, antywojennymi organizacjami [America First Committee and other anti-Communist, anti-war organizations], przed i w czasie II wojny światowej poddawano nękaniu, aresztowaniu, szkalowaniu i innym formom przemocy fizycznej i psychologicznej. Gen. George Patton i były sekretarz obrony James Forrestal zginęli tajemniczą śmiercią po wyrażeniu sprzeciwu wobec syjonizmu i żydowskiego programu na Bliskim Wschodzie. Są dobre dowody na to, że na obu tych patriotycznych Amerykanach dokonano egzekucji.

Kolejnymi przykładami patriotycznych Amerykanów albo fizycznie wyeliminowanych albo zmarginalizowanych społecznie są były sen. Joseph McCarthy, który badał i ujawnił ogromną sowiecką infiltrację amerykańskiego rządu i społeczeństwa opisaną powyżej, prezydent John F Kennedy, który mówił [who spoke] o międzynarodowym „monolitycznym i bezwzględnym spisku” stosującym infiltrację, subwersję i nękanie w celu realizacji tyranicznego programu zanim został zamordowany przez elementy z Mosadu i CIA, i George Lincoln Rockwell, założyciel Amerykańskiej Partii Nazistowskiej. Ezra Pound jest jeszcze jednym. Niedawnymi przykładami Amerykanów zamordowanych albo usuniętych z polityki czy wpływu są m. in. były Senator Paul Wellstone, była Congresswoman Cynthia McKinney, i były członek Kongresu James Traficant.

Po II wojnie światowej kulturowy atak na zachodnią cywilizację odbywał się na szybkich obrotach. Carska Rosja i narodowo-socjalistyczne Niemcy musiały zostać zniszczone fizycznie – kraje zachodnie zniszczy się poprzez infiltrację i subwersję, politycznie, a zwłaszcza kulturowo. Grupa radykalnych, zdemoralizowanych „intelektualistów” żydowskich zdominowała media głównego nurtu, akademię i inne aspekty amerykańskiego społeczeństwa, w rezultacie czego wystąpiła całkowita destrukcja kulturowa i duchowa Ameryki.
Na początek, zorganizowane chrześcijaństwo głównego nurtu było i dalej jest na celowniku zorganizowanego żydostwa w ich wysiłkach obalenia zachodniej cywilizacji, a teraz służy jako główna broń w ich arsenale po zdemoralizowaniu i zniekształceniu go przez żydowskie interesy.

Mimo że jest wiele problemów związanych ze zorganizowanym chrześcijaństwem, Kościół Katolicki i sposób w jaki chrześcijaństwo zostało zniekształcone by uzasadnić imperializm i uniwersalizm, chrześcijaństwo w rzeczywistości historycznie służyło jako główny test na żydowski wpływ, subwersję i szykany. Głównym przykładem tego jest Imperium Bizantyjskie i jego antyżydowska polityka. Wyraźne jest także to, że chrześcijaństwo zorganizowano i zinstytucjonalizowano bardziej dla celów politycznych i jako środek sprawowania władzy politycznej nad różnymi społecznościami, niż z prawdziwych powodów  duchowych czy religijnych. Z instytucjonalizacją wiary chrześcijańskiej są różnego rodzaju problemy, które pracowicie wyjaśnia William Finck na Christogenea.org w pracy Miskoncepcje dotyczące Pawła i Kościoła [Misconceptions Concerning Paul and the Church].

Powiedziawszy to, z upływem czasu żydowskie interesy systematycznie zdobywały posłuch w zorganizowanym chrześcijaństwie, by kierować go w służącym żydowskim interesom kierunku i wykrzywiały prawdziwe nauki chrześcijańskie. Mówi się, że na początku XIX wieku notoryczna międzynarodowa żydowska rodzina bankierska Rotszyldów przejęła finanse Kościoła Katolickiego, i dobrze znane jest to, że pro-syjonistyczne interesy żydowskie finansowały publikację w 1908 roku zniekształconej Biblii Króla Jakuba opracowanej przez Cyrusa Schofielda, weterana amerykańskiej wojny domowej,. Charles E Charlson, założyciel witryny  We Hold These Truths, w tak miły sposób podsumował to w artykule zatytułowanym Wymyślona przez syjonistów ‚Biblia’ Schofielda’ [The Zionist-Created Scofield 'Bible']:

Liderzy światowego syjonizmu zainicjowali program dokonania zmiany Ameryki i jej orientacji religijnej. Jednym z narzędzi wykorzystanych do tego celu był mętny i podatny  weteran wojny domowej Cyrus I Schofield. Dużo większym narzędziem był szanowany na świecie europejski wydawca książek – Oxford University Press.

 [It has been reported / summarized this development]
Ten plan miał zmienić chrześcijańską opinię o syjonizmie przez utworzenie i promowanie pro-syjonistycznej podkultury wewnątrz chrześcijaństwa. Zadaniem Schofielda było przepisanie Biblii Króla Jakuba umieszczając w niej przyjazne syjonistom notatki na marginesie, między wersetami i rozdziałami, jak również na dole stron. Oxford University Press wykorzystała Schofielda, wtedy pastora, jako redaktora, prawdopodobnie dlatego, że potrzebowała takiego człowieka jako front. Przeredagowaną biblię nazwano Scofield Reference Bible [biblia referencyjna], i dzięki nieograniczonej reklamie i promocji stała się bestsellerową „biblią” w Ameryce, i jest nią nadal od 90 lat.

Scofield Reference Bible była nie tylko kolejnym przekładem zmieniającym tekst drobnych fragmentów. Nie, Schofield wyprodukował rewolucyjną książkę, która radykalnie zmieniła tekst Biblii Króla Jakuba. Opracowano ją by utworzyła podkulturę wokół nowej ikony kultu, nowoczesnego państwa Izrael, państwa które jeszcze nie istniało, ale już było na stołach kreślarskich oddanych dobrze opłacanych autorów światowego syjonizmu. 

Ostatnim gwoździem do trumny i całkowite poddanie się zorganizowanego chrześcijaństwa żydowskim interesom przyszło z ogłoszeniem II Soboru Watykańskiego, zmieniającym relacje Kościoła Katolickiego z nowoczesnym światem. II SW był zorganizowany przede wszystkim przez żydowskich „konwertytów” na katolicyzm, i jego skutkiem była totalna kapitulacja Kościoła Katolickiego wobec żydowskich interesów. Jewish Daily Forward, szanowany i popularny żydowski dziennik, w czerwcu 2012 roku opublikował artykuł o rewelacyjnym tytule: Konwertyci którzy zmienili Kościół, w którym przekazał następującą informację:

a


Jesienią tego roku będzie 50 rocznica zgromadzenia się wszystkich katolickich biskupów w Rzymie na soborze, który “zaktualizował” kościół, by mógł bardziej bezpośrednio porozumiewać się z nowoczesnym światem. Po 3 latach obrad, biskupi zagłosowali i przyjęli postanowienia, które pozwoliły wiernym na uczestnictwo we mszy w ich własnych językach, zachęciły do czytania pisma przez osoby świeckie, i wezwały katolików do myślenia o innych religiach jako źródłach prawdy i łaski. Sobór wyrażał się o kościele jako “ludzie bożym” i zaproponował bardziej demokratyczne relacje między biskupami i papieżem. Uchwalił również dokument znany pod łacińskim tytułem Nostra Aetate (W naszych czasach). Część czwarta tej deklaracji, oświadczenie na temat Żydów, okazała się najbardziej kontrowersyjna, prawie nie przeszła kilka razy z powodu sprzeciwu konserwatywnych biskupów.

Nostra Aetate potwierdził, że Chrystus, jego matka i apostołowie byli Żydami, i że kościół miał swoje początki w Starym Testamencie. Odrzucił tezę, że Żydzi zbiorowo odpowiadali za śmierć Jezusa Chrystusa, i potępił wszystkie formy nienawiści, łącznie z antysemityzmem. Cytując List św. Pawła do Rzymian, Nostra Aetate nazwał Żydów “najbardziej umiłowanymi” przez Boga. Te słowa wydają się teraz być zdroworozsądkowe, ale zainscenizowały rewolucję w katolickim nauczaniu.

Pomimo sprzeciwu we własnych szeregach, biskupi wiedzieli, że nie mogli milczeć na temat Żydów. Kiedy dokument ten zablokowano w maju 1965 roku, jeden z nich wyjaśnił dlaczego muszą go przegłosować: “Kontekst historyczny: zginęło 6 milionów Żydów. Jeśli sobór, odbywający się 20 lat po tych faktach, będzie nadal o nich milczał, to nieuchronnie wywoła reakcję wyrażoną przez Hochhutha w Namiestniku [The Deputy]„. W ten sposób biskup odniósł się do przedstawiania milczącego i nieczułego wobec holokaustu Piusa XII przez niemieckiego dramaturga Rolfa Hochhutha. To nie był już kościół do którego ci biskupi chcieli należeć.

Chodziło o to, że nie mieli żadnego własnego języka, w którym mogliby przerwać to milczenie. Bardziej niż większość dyscyplin naukowych, teologia jest złożonym gąszczem, w którym każda gałąź strzeżona jest przez kolczastą koterię ekspertów. Ci którzy chcieli pojąć kompleksowość relacji kościoła z Żydami musieli studiować eschatologię, soteriologię, patrystykę, Stary i Nowy Testament, i historię kościoła na przestrzeni wszystkich jego okresów. Dlatego biskupi musieli zdać się na małe grupy ekspertów, którzy zadbali o to by zgromadzić niezwykle wykwalifikowane osoby do wykonania tego zadania.

Jak odkryłem pracując nad swoją ostatnio opublikowaną książką Od wroga do brata: rewolucja w naukach katolickich o Żydach, 1963-1965 [From Enemy to Brother: The Revolution in Catholic Teaching on the Jews, 1933–1965], ci eksperci nie rozpoczęli pracy w latach 1960. W placówkach w Austrii i Szwajcarii, kilku próbowało sformułować katolickie argumenty przeciwko antysemityzmowi w cieniu nazizmu 30 lat wcześniej. Oni byli tak niereprezentatywni dla katolicyzmu jak można sobie tylko wyobrazić. Nie tylko byli z Europy środkowej, odważni na tyle by sprzeciwiać się Hitlerowi kiedy było trzeba, ale w większości nie urodzili się katolikami. Katolicy którzy pomogli im doprowadzić do tego, by kościół uznał ciągłą świętość żydowskiego narodu, byli konwertytami, wielu z nich pochodziło z żydowskich rodzin.

[całość:http:gazetawarszawska.com/2012/08/01/konwertyci-ktorzy-zmienili-kosciol/]

W nowoczesnych czasach Żydzi otwarcie celebrują rasowe i kulturowe zniszczenie Europy i Ameryki, bo oba tereny są zalewane przez nie-białych najeźdźców, co powoduje zanikanie narodowej tożsamości i ducha. Ynetnews, prominentny izraelski dziennik, w listopadzie 2012 opublikował artykuł o tytule pokazującym wrodzoną nienawiść Żydów wobec nie-Żydów, zwłaszcza białych narodów europejskich [published an article]: 

a


Islamizacja dobra dla Europy
Ze wzrostem obaw z powodu zwiększającej się liczby muzułmanów w Europie, wydaje się iż nie każdy niepokoi się tą sprawą, łącznie z izraelskim rabinem, który nawet z zadowoleniem przyjmuje to zjawisko.

Rabin Baruch Efrati, szef yeshiva i rabin wspólnoty w osadzie Efrat na Zachodnim Brzegu, uważa, że islamizacja Europy faktycznie jest rzeczą dobrą. […]

Efrati napisał w odpowiedzi, że islamizacja Europy była lepsza od chrześcijańskiej Europy z powodów etycznych i teologicznych – jako kara dla chrześcijan za prześladowania Żydów i tego, że chrześcijaństwo, w przeciwieństwie do islamu, z halachicznego punktu widzenia uważane jest za „bałwochwalstwo”.

Żydzi powinni się cieszyć z tego, że chrześcijańska Europa traci tożsamość jako kara za to co przez setki lat robiła nam kiedy żyliśmy w niej na uchodźstwie” – wyjaśnił rabin jako powód etyczny preferowania muzułmanów, cytując szokujące opisy z literatury Rishonim (autorstwa czołowych rabinów z okresu XI-XV wiek) o pogromach i masowych mordach dokonywanych na Żydach przez chrześcijan. 

„Nigdy nie wybaczymy europejskim chrześcijanom za rzezie milionów naszych dzieci, kobiet i starców. . . Nie tylko w niedawnym holokauście, ale przez pokolenia, stałym sposobem charakteryzującym wszystkie odmiany obłudnego chrześcijaństwa…
„I teraz Europa traci swoją tożsamość na rzecz innego narodu i innej religii, i nie pozostaną żadne resztki ani ocaleni po nieczystości chrześcijaństwa, które przelało dużo krwi i nie będzie w stanie zadośćuczynić”. […]

Jest dobrze znanym faktem, choć o nim się nie mówi, że Żydzi kontrolują zachodnie media i Hollywood. W lipcu 2012 The Times of Israel opublikował artykuł zatytułowany Żydzi KONTROLUJĄ media [Jews DO Control the Media], i żydowski autor Joel Stein otwarcie chwalił się [openly bragged] w Los Angeles Times, że Żydzi kontrolują Hollywood i inne aspekty amerykańskiej kultury, rządu i finansów. Jeszcze inny żydowski autor, Neal Gabler, napisał książkę Własne imperium: jak Żydzi wymyślili Hollywood [An Empire of Their Own: How the Jews Invented Hollywood] dokumentującą żydowską w nim rolę. Poprzez kontrolę mediów głównego nurtu, Hollywoodu i przemysłu rozrywkowego, i wpływ na środowisko akademickie, międzynarodowe żydostwo systematycznie oczerniało i degenerowało zachodnią kulturę i społeczeństwo [international Jewry has systematically denigrated and degraded Western culture and society], promując homoseksualizm, degenerację seksualną, „alternatywny styl życia” i inne obrzydliwe, zdeprawowane zachowania społeczne.

Dr Kevin MacDonald, autor Kultury krytyki: analiza ewolucyjna żydowskiego udziału w ruchach intelektualnych i politycznych XX wieku [The Culture of Critique: An Evolutionary Analysis of Jewish Involvement in Twentieth-Century Intellectual and Political Movements], uważa, że różne radykalne żydowskie ruchy intelektualne i polityczne obszernie opisane przez niego w książce, „są próbami zmiany zachodnich społeczeństw w sposób, który neutralizuje albo kończy antysemityzm, a zwiększa szanse ciągłości grupy żydowskiej w sposób jawny albo pół-tajemniczy”. Pisze:

Kilka z tych żydowskich ruchów (tj. zmiana w polityce imigracyjnej faworyzująca narody nie-europejskie) próbowały osłabić siłę postrzeganych przez nich konkurentów – narody europejskie, w XX wieku zajęły dominującą pozycję nie tylko w tradycyjnych ojczyznach Europy, ale również w USA, Kanadzie i Australii. Na poziomie teoretycznym, te ruchy postrzegane są jako rezultat konfliktów interesu między Żydami i nie-Żydami w budowie kultury i w różnych sprawach polityki publicznej. Ostatecznie, Żydzi postrzegają te ruchy jako wyraz ewolucyjnej strategii grupowej w ich rywalizacji o dominację społeczną, polityczną i kulturową z nie-Żydami. […]

W latach 1960 pojawiła się wroga elita dla dominacji dyskusji intelektualnej i politycznej. Jest to elita która niemal instynktownie nienawidzi tradycyjnych instytucji europejsko-amerykańskiej kultury, jej religii, jej zwyczajów, jej zachowania i jej postaw seksualnych.

 MacDonald twierdzi, że zachodnia cywilizacja zasadniczo się zjudaizowała, skoro rewolucyjni żydowscy liderzy intelektualni i kulturowi, w tym Theodore Adorno, Siegfried Freud i wielu innych, a ich idee „przyjęła ogromna większość nie-żydowskich intelektualistów”, co pokazuje teraz jak „zachodni świat intelektualny stał się zjudaizowany – że żydowskie postawy i interesy, żydowskie upodobania i niechęci, teraz stanowią kulturę Zachodu, umiędzynarodowioną i przez Żydów i przez nie-Żydów”. Dr MacDonald pisze dalej:

Judaizacja Zachodu nigdzie nie jest bardziej widoczna niż w kulcie holokaustu, jako centralnej ikonie moralnej całej cywilizacji. To stanowi głęboką transformację od tradycji indywidualizmu krytycznego i naukowego, który od oświecenia tworzył zachodnią tradycję. Co ważniejsze, z powodu głęboko zakorzenionej żydowskiej nienawiści wobec tradycyjnej kultury zachodniej, judaizacja Zachodu oznacza, że narody które stworzyły kulturę i tradycje Zachodu zostały tak zmienione, by czuły się bardzo zawstydzone swoją własną historiąna pewno zapowiedź ich śmierci jako kultura i jako naród. 

Inną widoczną cechą radykalnego żydowskiego ataku intelektualnego i kulturowego na zachodnią cywilizację podkreśloną przez dr MacDonalda było dążenie żydowskiej wspólnoty do zmarginalizowania, zdyskredytowania i w końcu zastąpienia opartych na rasie i biologii ludzkich ewolucyjnych perspektyw marksistowskimi, „antyrasistowskimi” koncepcjami rozwoju ludzkiego, które podkreślały, że inteligencja i potencjał ludzki nie miały nic wspólnego z rasą czy genetyką. To dokończyło całkowitą destrukcję rasowych czy nacjonalistycznych idei organizacji i myśli politycznej, i w dużym stopniu wpłynęło na kierowaną przez Żydów katastrofalną politykę imigracyjną przyjętą przez USA w 1965. Żydowski aktywista Earl Raab podkreślił żydowski program promowania nieograniczonej masowej imigracji nie-białych do USA, kiedy napisał:



[the disastrous Jewish-led immigration policies adopted by the United States in 1965]
Census Bureau [Urząd Spisu Ludności] właśnie poinformował, że około połowa populacji amerykańskiej wkrótce będzie nie-biała lub spoza Europy. I oni wszyscy będą amerykańskimi obywatelami. Przekroczyliśmy punkt, w którym partia nazistowsko-aryjska będzie mogła decydować w tym kraju.
Przez około 50 lat my [Żydzi] podtrzymywaliśmy amerykański klimat opozycji wobec fanatyzmu. Ten klimat jeszcze nie został doprowadzony do perfekcji, ale heterogeniczny charakter naszej populacji chce uczynić go nieodwracalnym - i sprawia, że ​​nasze ograniczenia konstytucyjne przeciwko bigoterii są bardziej praktyczne niż kiedykolwiek.

 
Głównym tematem całego XX wieku był systematyczny atak na każdą formę organizacji nacjonalistycznej czy rasowej politycznej i kulturowej – ale nie żydowską [except for Jews]. Nahum Goldmann, ultrasyjonistyczny fanatyk i założyciel Światowego Kongresu Żydów, w roku 1915 tak podsumował żydowski sposób myślenia i ostateczny cel XX wieku [he wrote]:

Historyczną misją naszych czasów jest zorganizowanie nowej kultury ludzkości, takiej która zastąpi wcześniejszy system rządzący. Ta reorganizacja składa się z dwu zasadniczych elementów: destrukcji starego porządku i zbudowania nowego systemu. Na początek, trzeba usunąć wszelkie fizyczne posterunki graniczne, bariery etniczne i definicje społeczne starego systemu, i zastąpić elementami nowego systemu. Dlatego pierwszym zadaniem naszych czasów jest DESTRUKCJA! Trzeba zniszczyć każdą warstwę społeczną i wszelkie formacje społeczne utworzone przez stary system, każda jednostka musi zostać wykorzeniona ze środowiska przodków, żadnej tradycji nie będzie uważać się za świętą, Stare jest tylko oznaką choroby, a nowym credo będzie: To co było, musi odejść! I nawet mimo że w pierwszej fazie wszyscy zostaną ogłoszeni jako tacy sami, w następnej i końcowej fazie będą musieli zostać ponownie podzieleni i zróżnicowani, i musi się pojawić nowy piramidalny hierarchiczny system.

Inni żydowscy rasiści powtarzali satanistyczne opinie Goldmanna w słowach i czynach, łącznie z Maurice Samuelsem, który napisał: „My Żydzi, my niszczyciele, zawsze będziemy niszczycielami„.

I to jest dokładnie to co zorganizowana wspólnota żydowska zrobiła zachodniemu światu w XX wieku. XX wiek przyniósł całkowite talmudyczne zwycięstwo nad zachodnią cywilizacją, pod każdym względem. Kiedy wchodzimy w XXI wiek, a nasze narody coraz bardziej dostrzegają tyraniczny talmudyczny spisek obalenia i niszczenia zachodniej cywilizacji, odnowa świadomości narodowej i rewitalizacją zachodniej cywilizacji muszą być bronione i realizowane przez wszystkie racjonalne i patriotyczne jednostki białej europejskiej rasy.

Źródło: http:www.john-friend.net/2013/04/the-20th-century-talmudic-triumph-over.html
Tłum. z j. ang. Ola Gordon
Więcej materiałów Oli: http:chomikuj.pl/OlaGordon